psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Dawno, dawno temu był...

Dawno, dawno temu był sobie młody człowiek, który obiecał sobie zostać wielkim pisarzem. Mówił: "Chcę pisać rzeczy, które będzie czytał cały Świat, rzeczy, które poruszą ludzi aż do głębi, rzeczy, które będą sprawiały, że będą krzyczeć, płakać, zwijać się z bólu i wŚciekłoŚci!"
Teraz pracuje on dla Microsoftu pisząc komunikaty o błędach.

Przed 8 marca. Facet...

Przed 8 marca. Facet dzwoni do dziewczyny:
- Jakie lubisz kwiaty?
- Róże.
- Czerwone czy białe?
- Czerwone.
- Rozumiem. A co powiesz na szampana i kolację przy świecach?
- To miłe...ale co masz na myśli?
- A... wybieram ci kartkę na 8 marca i zastanawiam się, co ma być na obrazku.

Trzej przyjaciele otwierają...

Trzej przyjaciele otwierają sklepy obok siebie.
Jeden z prawej strony wywiesił szyld: "Tu najładniej".
Drugi z nich wywiesił szyld "Tu najtaniej".
A trzeci z nich, którego sklep znajdował się w środku popatrzył i wywiesił szyld: "Tu wejście".

Facet chodzi cały czas...

Facet chodzi cały czas nerwowo po domu. Od ściany do ściany. Żona nie wytrzymuje i w końcu zadaje konkretne, krótkie pytanie:
- Co jest?!!!
Mąż na to z ogniem w oczach:
- Mam ochotę na sex!!!
Żona chcąc pomóc mężowi:
- No to chodź!!!
- No to chodzę!!!

Ogłoszenie: "Młody, przystojny...

Ogłoszenie: "Młody, przystojny, dobrze sytuowany, z wyższym wykształceniem, mam cztery samochody, rodzinną posiadłość pod Warszawą i willę nad morzem. Nie szukam nikogo, chcę się tylko pochwalić".

Wracałem sobie z imprezy,...

Wracałem sobie z imprezy, noc późna. Doganiam powoli jakąś dziewczynę. Ona przyspiesza. Ja też. Ona zaczęła biec. Ja też. Ona przyspieszyła. Ja też. Ona zaczęła krzyczeć. Ja też.
Do tej pory nie wiem, przed czym uciekaliśmy.

Gdybym był jakimś chorobliwie...

Gdybym był jakimś chorobliwie podejrzliwym zazdrośnikiem, mógłbym pomyśleć, że moja żona chodzi do tego młodego, przystojnego trenera po coś innego. Ale nie, widzę, że rzeczywiście jest coraz bardziej wygimnastykowana.

Późna noc. Przez park...

Późna noc. Przez park przechodzi atrakcyjna kobieta. Nagle wciąga ją w krzaki jakiś mężczyzna. Szybko zrywa z niej ubranie i zaczyna mozolnie przechodzić do rzeczy. Wtedy kobieta zaczyna krzyczeć:

- Pomocy! Pomocy!

Facet wyraźnie zmieszany odpowiada, sapiąc:

- Czekaj... Może sam dam radę...