#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Do zasłużonego górnika...

Do zasłużonego górnika przychodzi pani redaktor z TV:
- Naczelny zaproponował mi, abym przeprowadziła z panem, jako chlubą naszego przemysłu wydobywczego, wywiad w TV - mówi ona.
- Och, nie wiem czy podołam... - zaskoczony górnik nie wie co powiedzieć.
- Nie ma problemu, wystarczy, że poprawi pan odpowiednio wypowiedź w momencie gdy chrząknę porozumiewawczo. Może zawyży pan niektóre wskaźniki? - sugeruje pani redaktor.
Ostatecznie górnik zgadza się. Po paru dniach spotykają się w programie.
- Oto przedstawiam Państwu najbardziej zasłużonego pracownika wydobycia. Przed Państwem Józef Krympała.
Rozpoczyna się wywiad:
- Panie Józefie, jak tam wyglądało wydobycie w tym miesiącu?
- O, w tym miesiącu wydobyłem około 25 ton węgla...
- Hrmmm... - wtrąca znacząco pani redaktor.
Górnik orientuje się w sytuacji:
- ... Oczywiście dziennie! Sumarycznie wyszło to w okolicach 700 ton.
- To doskonale! A jak tam rodzina? Tak doskonale pracujący człowiek ma z pewnością liczną rodzinę?
- Mam jedno dziecko...
- Hrmmm...
- ... Oczywiście to brata, sam wychowuję piętnaścioro cudnych maleństw.
- Jakże wspaniała rodzina! A jakie ma pan hobby?
- Słucham?
- No, zainteresowania, konik...
- Czternaście centymetrów...
- Hhrrrrmmmmm!
- ... Oczywiście w zwisie, bo jak stanie to pół metra..

Po katastrofie statku...

Po katastrofie statku ocalało 40 mężczyzn i 1 kobitka. Udało im się dostac na bezludna wyspę. Po miesiącu dziewczyna powiedziała
- Dość tych świństw! - i popełniła samobójstwo. Po następnym miesiącu faceci powiedzieli
- Dość tych świństw! - i ją zakopali. Po kolejnym miesiącu znowu powiedzieli
- Dość tych świństw! - i ją wykopali.

Chłopak mówi do dziewczyny: ...

Chłopak mówi do dziewczyny:
- Kasiu jak dam ci snickersa, to dasz pocałować się w policzek???
- No dobrze. I ja pocałował
- Kasiu, a jak dam ci dwa snickersy to mogę cię pocałować w usta???
- No dobrze i ją pocałował.
- Kasiu, a jak dam ci 3 snickersy to mogę cię pocałować w usta, ale z języczkiem???
- K***a to ja dostanę cukrzycy zanim Ty mnie przelecisz!!

Jeden gosciu byl kiedys...

Jeden gosciu byl kiedys tak zalamany, ze postanowil sie zabic. Poszedl nad
rzeke, gdzie bylo wielkie drzewo. Chcial sie powiesic na jednej z galezi,
ale zauwazyl, ze na tej galezi siedzi jakis facet. Pyta sie go:
- Cos ty za jeden?
- Swiety Mikolaj. A czemu chcesz sie zabic?
- No bo dom musialem sprzedac, bo dlugi mialem, zona ode mnie odeszla i nie
mam juz po co zyc.
- No to ja ci pomoge. Dam ci prezent. Dom jest juz twój.
- A co z zona?
- Czeka na ciebie w domu.
- Dziekuje, a jak ci sie moge odwdzieczyc?
- Hmm... obciagnij mi.
- Co? W sumie tu nikogo nie ma. A co mi tam.
Facet obciaga Mikolajowi i w pewnym momencie Mikolaj glaszcze faceta po
glowie i sie pyta:
- Ile ty masz lat?
- 40
- I ty jeszcze w Swietego Mikolaja wierzysz?

Siedzi dwóch gości w...

Siedzi dwóch gości w knajpie i grają w karty. Nagle do baru wpada facet podbiega do stołu i mówi:
- Ty twoja żona puszcza się z jakimś facetem w twoim samochodzie!
Ten wybiega i wraca po chwili, siada przy stole, bierze swoje karty i milczy. Zaciekawiony donosiciel pyta:
- I co? Co?!
- To nie mój samochód - odpowiada.

Pyta się kolega Bin Ladena:...

Pyta się kolega Bin Ladena:
- Jaki jest twój ulubiony kolor?
A Bin Laden odpowiada:
- Granatowy

Rozmawia dwóch kumpli:...

Rozmawia dwóch kumpli:
- Wiesz, Staszek leży w szpitalu.
- No coś podobnego. A jeszcze wczoraj widziałem go w kawiarni z wystrzałową blondynką.
- No właśnie, jego żona też go widziała.

Pewne małżeństwo zamówiło...

Pewne małżeństwo zamówiło u renomowanego stolarza szafę. Mebel był piekny, stylowy, a jednocześnie bardzo pojemny i pakowny. Po pewnym czasie pani zwróciła
się do stolarza z reklamacją, że drzwi szafy same się otwierają gdy nadjeżdża tramwaj.
Rzemieślnik ochoczo wziął sie do pracy. Stukał, pukał, piłował, heblował. Aż w końcu oświadczył, że wszystko w porządku. Sprawdzi tylko, czy drzwi sie nie otworzą gdy nadjedzie tramwaj, w tym celu wszedł do wnętrza szafy.
Wkrótce wrócił z pracy mąż. Udaje się w kierunku szafy, aby tam powiesić płaszcz, otwiera drzwi i zdziwony wykrzykuje:
- A pan co tu robi?
Na to stolarz:
- Lej pan od razu w mordę, bo gdy powiem że czekam na tramwaj, to i tak mi pan nie uwierzysz.

Dwóch staruszków gawędzi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Multimilioner chce kupić...

Multimilioner chce kupić stary szkocki zamek.
Właśnie zwiedza go, oprowadzany przez starego majordomusa.
- Podobno pojawia się tutaj duch - mówi multimilioner.
- E, tam - mówi przewodnik - Bywam tu od trzystu lat i nigdy go nie spotkałem.