psy
fut
lek
emu
syn
#it
hit

Dwóch narkomanów gotuje...

Dwóch narkomanów gotuje kompot w wielkim garze. To jeden zamiesza chochlą, to drugi... Nagle jeden pyta:
- Ty, a co by było, jakbym ja sobie ten cały gar naraz zapodał?
- Weź przestań. Poszłaby ci krew z uszu, z oczu, a na twarzy pojawiłyby ci się krwawe ślady.
- Taki mocny towar?
- Nie, tak bym ci tą chochlą w****dolił...

Sprzecza się dwóch pedałów:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W pewnej wędrownej trupie...

W pewnej wędrownej trupie cyrkowej magik wyczarowywał z kapelusza jajka, kurę oraz koguta. Wkrótce trupa rozleciała się. Po kilku miesiącach bezrobotny magik otrzymał list z propozycją występów w innym cyrku. Odpisał:
"Za późno. Numer zjedzony".

Mąż z żoną w kuchni....

Mąż z żoną w kuchni. Za ścianą słychać krzyk sąsiada:
- k***a ja pie*dolę, co za je*ane pe*ały!
Mąż raptem doznaje olśnienia:
- Rany boskie! Mecz! Reprezentacja dziś gra! Zapomniałem!!!

Statki kosmiczne "Sojuz"...

Statki kosmiczne "Sojuz" i "Apollo" lecą nad ZSRR.
- Jaki pęd do nauki przejawia naród sowiecki - mówi kosmonauta amerykański z uznaniem - patrzą na nas chyba miliony teleskopów.
- Nie - odpowiada Rosjanin - oni tylko piją z gwinta...

Rozmawia dziewczyna z...

Rozmawia dziewczyna z kolegą:
- Jak doszło do tego, ze Basia zaszła w ciążę?
- To wszystko przez jej ojca!
- Jak to przez ojca?
- No, właśnie się wycofywałem kiedy on wszedł do pokoju i kopnął mnie w dupę!

Pewien lump, znany z...

Pewien lump, znany z wrodzonego wstrętu do wody, siedzi przy stole i moczy cierpliwie jeden palec w szklance z wodą. Widzi to jego przyjaciel i pyta z ciekawością:
- Co ty robisz?
- Nic. Lekarz zalecił mi kąpiele, więc się po trochu przyzwyczajam!

Rozmowa ojca z synkiem:...

Rozmowa ojca z synkiem:
- Co dziś robiliście w szkole?
- Różnie, na przykład na matematyce szukaliśmy wspólnego mianownika.
- Coś takiego? Jak chodziłem do szkoły też to robiliśmy. Że też nikt go do tej pory nie znalazł...

Do laboratorium doktora...

Do laboratorium doktora Frankensteina przychodzi Batman. Kładzie przed nim szczątki ciała ludzkiego i mówi:
- To był Robin. Proszę go jakoś poskładać i przywrócić do życia, a z tego co zostanie, niech pan zrobi małego nietoperza.