#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

• Kiedyś Chuck Norris...

• Kiedyś Chuck Norris wszedł do restauracji i nieobsłużony, zrobił raban. Tak powstały Bary Szybkiej Obsługi.

Sędzia pyta oskarżonego:...

Sędzia pyta oskarżonego:
- Czy to prawda że sprzedawał pan sok poziomkowy, twierdząc że to eliksir długowieczności?
- Tak! Wysoki sądzie!
- Czy oskarżony był już za to karany?
- Tak. W 1367 roku, a później w 1875.

Kontrola Niemca na granicy...

Kontrola Niemca na granicy przy wjeździe do Polski:
- Name?
- Hans
- Age?
- 31
- Occupation?
- No, just visiting

W obecności malarza rozprawian...

W obecności malarza rozprawiano o współczesnej młodzieży.
- Prawdą jest - odezwał się w pewnej chwili malarz - że dzisiejsza młodzież jest rzeczywiście okropna. Ale najstraszniejsze jest to ze my do niej nie należymy.

Na sali sądowej:...

Na sali sądowej:
- Czy oskarżony dawał świadkowi narkotyki?
- Nie dawałem.
- A żona oskarżonego dawała?
- Nadal mówimy o narkotykach?

Chodzi sobie człowiek...

Chodzi sobie człowiek po dachu. I nagle się potknął, tylko cudem się złapał gzymsu. Na drugi dzień ten cud mu poczerwieniał i opuchł.

Jeden gosciu byl kiedys...

Jeden gosciu byl kiedys tak zalamany, ze postanowil sie zabic. Poszedl nad
rzeke, gdzie bylo wielkie drzewo. Chcial sie powiesic na jednej z galezi,
ale zauwazyl, ze na tej galezi siedzi jakis facet. Pyta sie go:
- Cos ty za jeden?
- Swiety Mikolaj. A czemu chcesz sie zabic?
- No bo dom musialem sprzedac, bo dlugi mialem, zona ode mnie odeszla i nie
mam juz po co zyc.
- No to ja ci pomoge. Dam ci prezent. Dom jest juz twój.
- A co z zona?
- Czeka na ciebie w domu.
- Dziekuje, a jak ci sie moge odwdzieczyc?
- Hmm... obciagnij mi.
- Co? W sumie tu nikogo nie ma. A co mi tam.
Facet obciaga Mikolajowi i w pewnym momencie Mikolaj glaszcze faceta po
glowie i sie pyta:
- Ile ty masz lat?
- 40
- I ty jeszcze w Swietego Mikolaja wierzysz?

PETARDA, LODÓWKA I... BUM!

Lodówka jak lodówka... tym razem bohater nie włoży tam jedzenia. Przestroga dla wszystkich, nie oceniajcie mocy po wielkości...

Amerykański farmer rozmawia...

Amerykański farmer rozmawia z polskim rolnikiem. Amerykanin mówi:
- Wiesz, jak rano wsiądę do swojego samochodu, to do wieczora do końca swojej farmy nie dojadę...
- Ja też mam taki samochód...

- Czy chory jadł dzisiaj...

- Czy chory jadł dzisiaj rosół? - pyta lekarz.
- Jadł! - odpowiada żona.
- Z apetytem?
- Nie, z ryżem!