-Stary - jakbym sie przespal z Twoja zona to bylibysmy szwagry czy swaty? - Bylibysmy kwita.
- Cos ty najlepszego zrobił! - wita żona męża, wracającego z pracy. - Gosposia złożyła wymówienie, bo podobno ordynarnie nawymyślałeś jej przez telefon... - A to nie byłaś ty?!!!