#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

niemiec,rusek i polak...

niemiec,rusek i polak lęcą samolotem,nagle awaria muszą skakać,
okazało się że mają tylko 2 spadochrony,
po krótkich przemyśleniach,polak stwierdził,
- no dobra,skaczcie
pierwszy skoczył rusek,
niemiec zdziwiony,
-ej,co ty zrobiłeś?mamy teraz 1 spadochron na dwóch!
a polak,
-spokojnie,ruskowi dałem gaśnicę:)

Zdzisław Nowak ogląda...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

SKALA TEMPERATUR ...

SKALA TEMPERATUR
+ 20°C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
+ 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
+ 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
+ 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się
kąpać do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa
- 15°C Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.
- 17°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają.
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie
- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają
posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.
- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarzło piekło.
- 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają uszanki.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wk.....eni.

Polak,Niemiec i Rusek...

Polak,Niemiec i Rusek złowili złotą rybkę ta tradycyjnie w zamian za uwolnienie dała im 3 życzenia.
Niemiec mówi:
Ja mam taką brzydką i starą żonę,daj mi młodą i piękną żonę.
Rusek:
A na mnie szef w pracy się uwziął,daj mi lepszą pracę z wyższą pensją
A na to Polak:
A moj sąsiad ma stado krów.Spraw aby te krowy mu pozdychały

Polak, Rusek, Jamajczyk...

Polak, Rusek, Jamajczyk i Rumun płyną statkiem po morzu. Któregoś razu Jamajczyk wyciąga przy wszystkich ogromnego blanta, ściąga jednego bucha i wyrzuca za burtę. Rusek szybko łapie blanta w locie, zdziwiony:
- Jak to, k***a, całego blanta, takiego sytego, do MORZA?!
- A u nas tego pełno..
Ruskiemu wstyd, to wyjął to, czego mają najwięcej - litrową flaszkę, wziął jednego łyka i JEB, za burtę. Polak rzuca się za nią, łapie, i krzyczy:
- Jak to, k***a, u nas za litra to się tłuką na ulicach, cała impreza by z tego była!
- eee tam, u nas tego pełno..
Polakowi wstyd.. tak myśli, myśli... i JEB! wyrzucił Rumuna.

Starsza kobieta sprzątając...

Starsza kobieta sprzątając strych znalazła pełną, zakurzoną butelkę. Z grubsza ją przeciera i odczytuje, że na butelce napisane jest:
"Kon jak".
Myśli sobie pewnie koniak.
Schodzi ze strychu i mówi do dziadka:
- Dziadek patrz co znalazłam. Pełna buteleczka koniaku. Pewnie stara.
Dziadek na to:
- To dawaj ją opędzlujemy.
Wypili całą butelkę, poszli do łóżka i figlowali aż do rana.
Rano dziadek mówi do babki:
- Babka co to za butla była?
Babka przeciera butelkę do końca i czyta:
- Koń jak nie może dwie krople na wiadro.

Polak,Rusek i Niemiec...

Polak,Rusek i Niemiec spotkali diabła na moście diabeł mówi do nich:
-Jeśli zadacie mi zagadkę na którą nie umiem odpowiedzieć to was przepuszczę
Pierwszy mówi Rusek:
-Ile waży most na którym stoimy?
-pfff to proste tonę
Rusek zawraca.Następny mówi Niemiec;
-Co to jest rano ma 4 nogi po południu 2 a wieczorem 3?
-niema nic prostszego to człowiek.
Niemiec zawraca się.Ostatni mówi Polak.
Bierze sitko.Puścił w nie bąka i mówi do diabła:
-Jak takiś mądry to powiedz którą dziurką wyleciało?
-Yyyy...Możesz przejść

Krótko przed wybuchem...

Krótko przed wybuchem drugiej wojny światowej nauczyciel w niemieckiej szkole pyta dzieci o pierwszą wojnę światową:
- Hans, dlaczego Niemcy przegrali wojnę?
- Bo w niemieckim kwatermistrzostwie byli Żydzi. I ci Żydzi sabotowali dostawy. I niemieccy żołnierze nie mieli co jeść i nie mieli amunicji. Dlatego Niemcy przegrały wojnę!
- Bardzo dobrze, Hans. A twoim zdaniem, Helmut?
- Bo w lazaretach byli żydowscy lekarze. I oni mordowali na stołach operacyjnych niemieckich żołnierzy. Dlatego Niemcy przegrały wojnę!
- Bardzo dobrze, Helmut. A teraz ty Icchak. Nooo, powiedz mi, Żydku, dlaczego Niemcy przegrały wojnę?
- Bo w sztabie generalnym byli Żydzi...
- Milcz, parchu! - przerywa nauczyciel - W niemieckim sztabie generalnym nigdy nie było Żydów!
- A czy ja to powiedziałem? Ja mówię, że we francuskim sztabie generalnym byli Żydzi. I dlatego Niemcy przegrały wojnę...

Mistrzostwa Świata w...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewien gość, właściciel...

Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta:
- Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot.
- A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca.
- No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep.
- To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas.
Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi:
- Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies.
Sprzedawca pyta:
- A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam!
Chińczyk oburzony:
- Ja nie chodzić z pies na zakupy!
- Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy:
- Pan tu włożyć ręka.
- A po co?
- Pan włożyć
Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi:
- Pan pomacać! Miękkie?
- No tak...
- Ciepłe?
- No tak...
Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi:
- Ja chcieć kupić papier toaletowy!