psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Pewien facet uwielbiał...

Pewien facet uwielbiał wędkować. Pewnego dnia usłyszał, że w pobliskim lesie jest małe jeziorko, i gdy tylko zanurzy się wędkę, ryby same pchają się do koszyka i w ten sposób ma się ich mnóstwo.
Zachłanny rybak odnalazł małe jeziorko w lesie. Zanurzył wędkę, przysiadł, czeka. Czeka godzinę, dwie, trzy, cztery - nic. Po chwili coś delikatnie szarpnęło za haczyk. Gościu podniecony szybko wyciąga wędkę, patrzy - a tam przyczepione gówno. Zaklął siarczyście.
- A wie pan, z tym jeziorem związana jest pewna legenda - odezwał się nagle staruszek obserwujący od kilku minut rybaka - Kiedyś żyła tu dziewczyna i pewien chłopak, pokochali się. Ale jego wzięli do wojska. Ona czekała na niego. Gdy usłyszała, że zginął na froncie, utopiła się w tym jeziorze. Ale chłopak wrócił, albowiem były to plotki, że zmarł. Gdy dowiedział się o losie ukochanej, również rzucił się w to jeziorko.
Rybak spojrzał na koniec wędki.
- Panie, to piękne jest, ale co tu robi to gówno?!
- A, to nie wiem. Widocznie ktoś nasrał.

Jezus biegnie po jeziorze...

Jezus biegnie po jeziorze i krzyczy tato tato daj popływać

Nalepki na samochodach:...

Nalepki na samochodach:

* Tak, to prawda, jestem wolniejszy....ale i tak jadę przed
Tobą
* Nie spieszę się, jadę do pracy...
* Wal śmiało. Ty płacisz!
* MOCY PRZYBYWAJ - na maluchu
* Mój drugi samochód to porsche
* Ubezpieczony przez mafię, stuknij mnie, a my stukniemy
ciebie!
* NIE TRĄB! OBUDZISZ KIEROWCĘ!
* SAMOCHÓD PUŁAPKA , ZAPARKUJ GDZIE INDZIEJ
* Jeśli widzisz ten napis. to jedziesz STANOWCZO za blisko
* UWAGA! Mam prawko od tygodnia...
* Garbus nie gubi oleju, tylko znaczy swój teren!
* Nie trąb, szybciej nie mogę.
* Nie trąb, robim co możem!
* Mam zepsuty klakson. Obserwuj środkowy palec u ręki.
* Proszę nie wjeżdżać mi w bagażnik - mój prawnik jest na
urlopie.
* Uwaga! Kierowca ma przy sobie tylko 20 zł w drobnej amunicji.
* Narkotykom powiedziałem: NIE. Ale nie posłuchały.
* Nie pij za kierownicą. Stukniesz kogoś w zderzak i sobie
rozlejesz.
* Nie jesteś hemoroidem - nie trzymaj się mojego tyłka.
* Co tak blisko, przecież w ogóle się nie znamy!
* Taksówka mamusi
* JAK DOROSNĘ BĘDĘ MERCEDESEM
* 2 fast 4 you
* Wal śmiało. Zbieram na nowy!
* Uważaj na idiotę który za mną jedzie
* SPONSORED BY DADY
* Stare ale spłacone
* Demon Prędkości - Na Trabancie
* Wyprzedzaj! Ktoś już czeka na Twoją nerkę
* Jeśli możesz przeczytać ten napis to znaczy ze umiesz czytać!
* Jeśli nie podoba Ci się mój styl jazdy - zejdź z chodnika.
* NAS NIE DOGANIAT
* MAFIA - samochód służbowy
* Nie wierzę w rdzę.
* Wal śmiało to samochód teściowej.
* UWAGA!! BABA!!
* UWAGA!!! Zły wóz... a kierowca jeszcze gorszy
* Kierowca po doświadczeniach
* Wyciągam pochopne wnioski - Na Tirze

Mężczyźni są najsilniejszymi...

Mężczyźni są najsilniejszymi stworzeniami na świecie. Mogą przetrwać niezliczoną ilość czasu mając do dyspozycji tylko piwo i baterie do pilota.

Dowcipy o Kubicy (cz. 1)...

Dowcipy o Kubicy (cz. 1)
- Dlaczego Kubica jest taki spokojny i cierpliwy?
- Bo wie, że wcześniej czy później jego mechanicy popełnią błąd i nic nie popsują, a wtedy nic mu już nie stanie na przeszkodzie do zwycięstwa.

• • •
- Kto będzie największym rywalem Kubicy w nadchodzącym sezonie F1?
- Mechanicy BMW-Sauber.

• • •
- Dlaczego Niemcy śmieją się z dowcipów o Kubicy?
- Bo nie rozumieją dowcipów o Heidfeldzie.

• • •
- Co było największym pocieszeniem dla Kubicy po wyścigu w Chinach?
- Że ma lepszego kucharza niż mechaników.

• • •
- Z czego zasłynęli Niemcy w czasie wyścigu w Chinach?
- Z dokładności.
- A co dokładnie zrobili?
- Dokładnie spieprzyli szanse Kubicy na podium.

• • •
- Ile razy myli się mechanik BMW-Sauber?
- Mechanik BMW-Sauber myli się do skutku.

• • •
- Co jest największą wadą Kubicy jako kierowcy F1?
- Jego największą wadą są jego niemieccy mechanicy.

Fąfara idzie na polowanie....

Fąfara idzie na polowanie. Żona pyta:
-Nie zabierasz naboi?
-Tak będzie znacznie taniej, a rezultat i tak będzie ten sam, co zwykle…

W kuluarach sejmowych...

W kuluarach sejmowych poseł szepcze na ucho do posła:
– Żona zdradza cię z trzema naszymi kolegami z ławy.
Na to drugi, wzruszając bezradnie ramionami:
– Nic na to nie poradzę. Mają większość.

Sędzia pyta oskarżonego:...

Sędzia pyta oskarżonego:
- Czy to prawda że sprzedawał pan sok poziomkowy, twierdząc że to eliksir długowieczności?
- Tak! Wysoki sądzie!
- Czy oskarżony był już za to karany?
- Tak. W 1367 roku, a później w 1875.

Troje dzieci zdaje egzamin,...

Troje dzieci zdaje egzamin, który ma zdecydować czy zostaną przepuszczone z pierwszej klasy do drugiej. Nauczyciel zaczyna je przepytywać:
- Jasiu, przeliteruj słowo: TATA.
- T-A-T-A.
- Świetnie Jasiu, zdałeś. A teraz ty Moniko, przeliteruj słowo MAMA.
- M-A-M-A.
- Świetnie Moniko, zdałaś. A teraz ty Ahmed. Przeliteruj: DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCÓW W ŚWIETLE POLSKICH PRZEPISÓW KONSTYTUCYJNYCH.

Idzie sobie chodnikiem...

Idzie sobie chodnikiem jąkała i widzi na ulicy zdechłego konia. Wyjął komórkę i dzwoni na policję:
- Komisariat policji słucham
- Pppro-ooszę pa-pana tututu na ulli-icy le-le-żży za-zabbii-iity kkoń
- A jaka to ulica?
- Mi-mi-mi
- Mickiewicza?
- Niee, mi-mi...
- Mikołaja?
- Niee!
- No to niechże pan zadzwoni za 10 minut jak pan będzie mógł to powiedzieć!
Jąkała dzwoni za 10 minut
- No i wie Pan już na jakiej ten koń leży ulicy?
- Noo na mi-mi-mi.
- Mickiewicza?
- Niee, mi-mi...
- Mikołaja?
- Niee!
- To proszę zadzwonić później
Facet zadzwonił za pół godziny:
- tten kkkooń leleży na ul-uliccy mi-mi
- Mickiewicza!?
- Taak! Prze-przenioosłłem sku sku*wy sku***syna!