#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Pewnego razu wezwano...

Pewnego razu wezwano do komitetu znanego malarza i zaproponowano mu
namalowanie plakatu pt: "Lenin na wakacjach".
Pracowity artysta wziął się od razu do pracy.
Po kilku dniach wola odpowiednie osoby do swojej pracowni,
odsłania płótno, a na płótnie: polana w lesie, na polanie namiot, z namiotu wystają dwie pary nóg, jedna palcami do góry, druga palcami w dol.
Wzburzony jegomość krzyczy:
- Szto eto takoje, szto eto?
- Co? - zapytuje malarz.
- No, no... te nogi.
- Które? Palcami w górę, czy palcami w dół?
- No... palcami w górę.
- Nadieżda Pawłowna Krupska - odpowiada malarz.
- A, a, a... te palcami w dół?
- Dzierżyński.
- Jak to Dzierżyński?!!! A gdzie Lenin??!!!
- Lenin na wakacjach.

Mlody kot pyta Starszego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Podczas rejsu statkiem,...

Podczas rejsu statkiem, blondynka widząc przystojnego chłopaka siedziącego na ławce i chcą do niego zagadać pyta się
- ty też płyniesz tym statkiem?

Opowiada przy herbacie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawia dwóch kumpli:...

Rozmawia dwóch kumpli:
- Moja żona to anioł...
- A moja jeszcze żyje...

Jak się nazywa rosół...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Student łapie stopa,...

Student łapie stopa, zatrzymuje się gość dostawczakiem, student wsiada, ruszają.
jadą z kilometr, auto zaczyna się dławić, szarpać, w końcu gaśnie.
Kierowca z pod fotela wyjmuje kij bejsbolowy, student zbladł, ale kierowca wychodzi i wali po budzie samochodu, wsiada odpala i jadą dalej.
Sytuacja powtarza się co jakiś czas, i w końcu student nie wytrzymuje i pyta:
Panie, nie lepiej ten samochód zreperować a nie walić w niego kijem bez przerwy??
A kierowca odpowiada:
Z autem jest wszystko ok., tylko że ładowność ma 2 tony, a ja wiozę 5 ton kanarków, tak że trzy tony muszą bez przerwy latać.

Pewnego razu pijany wędkarz...

Pewnego razu pijany wędkarz wyłowił z jeziora rusałkę.
Następnego dnia okazało się, że to był sum i do kaca doszedł jeszcze wstyd...

Młody porucznik Rżewski...

Młody porucznik Rżewski dopiero co wstąpił do pułku. Pułkownik bierze go z sobą na bal do pałacu carskiego i mówi:
- Ja was przedstawię imperatorce. Zaprosicie ją do tańca i powiedzcie kilka komplementów.
I tak oto porucznik tańczy z Katarzyną i mówi:
- Jestem zachwycony Waszą Wysokością o Pani! Wasza Łaskawość poci się dużo mniej, niż inne grube kobiety w Waszym wieku.

- Słuchaj, Karol, czy...

- Słuchaj, Karol, czy to prawda, że Ziutek dał ci wczoraj po pysku?
- Tak..
- I ty nie reagowałeś?
- Jak to nie reagowałem? Popatrz jak mi morda spuchła!