#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Po rocznym pobycie za...

Po rocznym pobycie za granicą mąż wraca do domu. Żona rzuca mu się na szyję i woła:
- Kochany, najdroższy, jedyny, nareszcie jesteś! W tym momencie sąsiad zza ściany krzyczy:
- Cicho tam! Mam dość słuchania tego samego co wieczór!

Sędzia do oskarżonej:...

Sędzia do oskarżonej:
- A wiec nie zaprzecza pani, że zastrzeliła męża podczas transmisji z meczu piłkarskiego?
- Nie, nie zaprzeczam.
- A jakie były jego ostatnie słowa?
- Oj strzelaj, prędzej, strzelaj....

- Jak oduczyłaś swojego...

- Jak oduczyłaś swojego męża wracania nad ranem?
- Normalnie. Gdy słyszałam zgrzyt klucza w zamku, wołałam: „To ty, Jasiu?”
- A on?
- A on Heniek…

Mówi żona do męża informatyka:...

Mówi żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- Ok, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola.

- Kochanie, no chodź......

- Kochanie, no chodź... Już tydzień bez seksu jestem.
- Jestem zmęczona, może rano? Nastaw budzik dwie minuty wcześniej.
- Czemu 2 minuty?
- Bo potem chciałabym się jeszcze minutkę zdrzemnąć.

Pewnego dnia przychodzi...

Pewnego dnia przychodzi mąż z pracy, a kran
w domu cieknie. Żona pyta:
- Może byś naprawił kran?
Mąż mówi:
- A co ja, hydraulik?
Na drugi dzień ogródek jest nieskopany. Żona
znowu pyta:
- Może byś skopał ogródek?
- A co ja, ogrodnik?
Na trzeci dzień mąż przychodzi, a krany nie ciekną
i ogródek jest skopany. Mąż pyta żony:
- Kto wszystko zrobił?
A żona:
- Sąsiad powiedział, że zrobi to wszystko za
Ciebie, jeśli upiekę mu jakieś pyszne ciasto, albo
się z nim prześpię.
- No i co mu upiekłaś?
A żona:
- A co ja, cukiernik?

Ecik jest w łóżku z żoną...

Ecik jest w łóżku z żoną Masztalskiego. A tu nagle słychać klucz w zamku.
- O cholera, to mój mąż! - krzyczy Masztalska.
Ecik wyskakuje goły z łóżka i rzuca się po ubrania. Nie zdążył się ubrać, bo nagle do pokoju wszedł Masztalski. Widząc gołego Ecika mówi:
- Ecik, ja ciebie uważałem za kumpla. A ty z moja żoną... Teraz to cię k..a zabije!!! Masztalski sięga po siekierę. Ecik ucieka na balkon. Ecik patrzy w dół, a tam 10 pięter do ziemi! Co robić?!Nagle jakiś tajemniczy glos z nieba mówi:
- Ecik! Pierdnij najmocniej jak potrafisz. Blok się zawali a ty spadniesz na dół bez szwanku!!!Ecik naprężył się i pierdnął na maxa. Faktycznie blok się zaczął rozlatywać.Ecik spada w dół... Nagle Ecik czuje, że ktoś go za ramie szarpie.
- Ecik! Ecik! Nie dość, że spicie na żebraniu to jeszcze mi tu pierdzicie!!!

- Zrywam z Toba. Mam...

- Zrywam z Toba. Mam dosyć tego, że stale mi dogryzasz z powodu wagi.
- Stój! Nie rób tego! Pomyśl o naszym dziecku!
- Jakim dziecku?
- A to Ty nie jesteś w ciąży?

Ciepłego wiosennego dnia...

Ciepłego wiosennego dnia mąż zwraca się do żony:
-Spójrz przez okno. Taka dziś piękna pogoda Wandziu, a ty męczysz się myciem podłogi.
-Niestety - wzdycha małżonka.
-Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła nasz samochód..

Przychodzi zmęczony mąż...

Przychodzi zmęczony mąż po pracy do domu. Żona mówi do niego:
- Otworzyć Ci puszkę?
A mąż na to:
- Cipuszkę potem, teraz dawaj jeść.