Podchodzi pijak do policjanta i pyta:
- przzzzepraszzzam pana... , czy... to miejs...ce... obok... pana jest wolne?
- Tak.
- A mógłbym tu chwilecz...kę postać?
- Nie będzie stal palant obok sokoła!
- No to ja... od...latuję.
Podchodzi pijak do policjanta...
Dodane przez zbigniew10
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz