psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Przychodzi starszy facet...

Przychodzi starszy facet do banku, daje dysponentce książeczkę oszczędnościową i pyta:
- Czy mogłaby pani sprawdzić jak mi rośnie?
Ona odpowiada:
- W tym wieku to już chyba nie bardzo!!!

Jasiowi ciągle zdażało...

Jasiowi ciągle zdażało się sikać podczas snu. Zaniepokojona tym faktem mama wysłała go do lekarza. Jasiu mówi o swojej dolegliwości:
- Ciągle sikam w majtki.
- Coś ci się śni Jasiu gdy robisz siku?
- Tak. Przychodzi do mnie krasnoludek i pyta się czy sikamy, więc ja mówię tak.
Lekarz daje na to maluchowi radę:
- Następnym razem gdy krasnoludek przyjdzie powiedz, że nie sikamy.
- Dobrze proszę pana.
- W nocy przychodzi do Jasia krasnoludek.
- Sikamy?
- Nie!
- No to sramy??

CO BY SIĘ STAŁO, GDYBY...

CO BY SIĘ STAŁO, GDYBY MĘŻCZYZNI RZĄDZILI ŚWIATEM...?

* święto kobiet 8 marca zostałoby przeniesione na 29.02 (raz na cztery lata)

* krawata można nie wiązać, rozporka nie zapinać

* operacja powiększenia piersi byłaby refundowana przez kasy chorych

* wszystkie kobiety miałyby to samo imię - dla uproszczenia

* wszystkie kobiety miałyby alergię na złoto, futra i drogie kamienie

* w pracy chłopak, który najlepiej gra w Quake automatycznie byłby wybierany na kierownika

* kazdy telefon przerywałby połączenie po 30 sekundach rozmowy

* uważne wpatrywanie sie w kobiecy biust na pierwszej randce byłoby odbierane jako miłosne wyznanie

* za jazdę lewym pasem 60 km/h rozstrzeliwano by na miejscu

* przewracanie kopniakiem stolika z szachami warcabami lub grę monopol automatycznie oznaczałoby zwycięstwo

* na początku każdego wydania wiadomości prowadzący opowiadałby najnowsze sprośne kawały

* wynaleziono by skarpetki, które by istniały tylko w parach; pozostawione w różnych miejscach podpełzałyby energicznie do siebie

* bikini byłoby najlepszym ubraniem bizneswomen. I nie bizneswomen też ...

* kobiety miałyby okres raz do roku. Podczas otwarcia sezonu na ryby

Spotykają się kumple...

Spotykają się kumple po latach:
- Słyszałem, że się ożeniłeś.
- Taaa... spodobała mi się pewna babeczka, bo miała długie nogi i duże cycki.
- A teraz?
- A teraz ma duże nogi i długie cycki.

Wędkarz do wędkarza:...

Wędkarz do wędkarza:
- Wiesz, po czym poznać wiek ryby?
- Nie wiem...
- Po oczach.
- Ale jak?
- Bo im dalej oczy od ogona, tym ryba starsza.

Do apteki wpada blady,...

Do apteki wpada blady, drżący chłopiec:
- Czy ma pani jakieś środki przeciwbólowe?
- A co cię boli chłopcze?
- Jeszcze nic, ale ojciec właśnie ogląda moje świadectwo.

Idzie zebra do fotografa. ...

Idzie zebra do fotografa.
Fotograf się pyta zebry:
- Zdjęcie kolorowe czy czarno-białe?

Zdarzyło się pewnego...

Zdarzyło się pewnego razu, że Unia Europejska posiadła złomowisko w samym środku pustyni. Unia orzekła, że ktoś może dokonać kradzieży ze złomowiska, zatem stworzyła stanowisko nocnego stróża i zatrudniła do tej pracy człowieka. Następnie Unia powiedziała:
- Jak stróż nocny może wykonywać swoją pracę, kiedy nie dostał instrukcji?
Stworzyła zatem Unia Dział Planowania i zatrudniła dwoje ludzi - jednego do pisania instrukcji, drugiego do odmierzania czasu pracy. Następnie Unia Europejska rzekła:
- Skąd mogę wiedzieć, czy nocny stróż wykonuję swą pracę prawidłowo?
Zatem Unia stworzyła dział Kontroli Pracy i zatrudniła dwoje ludzi, jednego do zbadania problemu, a drugiego do pisania raportów. Następnie Unia powiedziała:
- W jakiś sposób należy tym wszystkim ludziom płacić.
Unia stworzyła więc stanowisko referenta do spraw obliczania czasu pracy i księgowego, po czym zatrudniła na te stanowiska dwoje ludzi. I rzekła Unia:
- Kto będzie odpowiadał za tych ludzi?
I Unia stworzyła Dział Administracji i zatrudniła w nim troje ludzi - kierownika administracyjnego, jego zastępcę i sekretarkę. I Unia oznajmiła:
- Przez rok przekroczyłam budżet o 18 tysięcy, muszę zatem dokonać cięć w budżecie.
I zwolniła Unia z pracy nocnego stróża.

Stara babcia idzie do...

Stara babcia idzie do apteki.
- Chciała bym sobie jeszcze trochę pofiglować z mężem. Znajdzie się coś? - mówi do sprzedawcy.
- Tak, tu ma pani 2 opakowania jedno z czerwonymi tabletkami jest dla pani, a drugie z niebieskimi dla męża. Proszę zażyć po 1 tabletce - mówi sprzedawca.
Babcia ucieszona wraca do domu. Myśli sobie, że 1 tabletka może nie wystarczyć więc wzięła całą garść tabletek. Mężowi dała czerwone, a sama wzięła niebieskie.
Babcie tak usztywniło, że przez miesiąc nie mogła się ruszyć, a mężowi pootwierały się rany z 2 wojny światowej.

Czy mogę prosić o rękę...

Czy mogę prosić o rękę pana córki?
- A co, nie masz swojej - zażartował ojciec
- Mam, ale jest już zmęczona...