psy
lek
emu
#it
hit
syn
fut

Przyszła baba do męża...

Przyszła baba do męża
-koteczku co chcesz
-jajeczko
-to idź do sklepu i kup

Przychodzi koń do baru:...

Przychodzi koń do baru:
- Piwo proszę.
- 20 zł.
Kiedy koń powoli sączy piwo barman zagaduje:
- Rzadko widujemy tu konie.
- Nie dziwię się! Piwo za 20 zł...

- Zenek, zagadkę znowu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Czarni wygrywają wszystkie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przed jaskinią rozmawia...

Przed jaskinią rozmawia dwóch jaskiniowców.
? Pijemy krystalicznie czystą wodę, oddychamy nieskażonym powietrzem, jemy organiczne jedzenie ? mówi jeden.
? Dlaczego więc do cholery umieramy w trzydziestym roku życia? ? dziwi się drugi.

Uwaga! Polecamy w promocji!...

Uwaga! Polecamy w promocji! Nowy, dziurkowany papier toaletowy! Wszystko w twoich rękach!

Jasio wysłał list do...

Jasio wysłał list do swoich dziadków. Dziadek czyta list babci na głos:
-Kochani dziadkowie, wczoraj poszedłem pierwszy raz do szkoły i
miałem godzinę wychowawczą. Wychowawczyni powiedziała, że musimy
zawsze mówić prawdę więc się Wam do czegoś przyznam. W te wakacje jak
byłem u was to zszedłem do piwnicy nasrałem do słoja z kompotem i
odstawiłem z powrotem na półkę. Jasio.
Dziadek skończył czytać, strzelił babci w pysk z otwartej i mówi:
- A mówiłem ci gówno! Ale ty zcukrzyło się, zcukrzyło się...

Młodszy spadochroniarz...

Młodszy spadochroniarz pyta się starszego
- a co zrobić jak już się będzie spadało
- trzeba pociągnąć czerwoną rączkę
- a jak nie zadziała?
- pociągnij zapasową niebieską
- a jeśli też nie zadziała
- zajrzyj do instrukcji
Młodszy spadochroniarz w końcu skacze
Próbuje czerwonej rączki:
- nie działa
Próbuje niebieskjej:
- nie działa
Zagląda do instrukcji
INSTRUKCJA
1.Pociągnij za czerwoną sprzączke
2.Jeśli nie zadziała pociągnij za niebieską
3.Jeśli nie zadziała niebieska:Ojcze nasz...

Mężczyzna w aptece:...

Mężczyzna w aptece:
- Pani magister poproszę to co zwykle.
Aptekarka podaje mu małe niebieskie proszki.
Stojąca za nim babcia pyta:
- Panie a na co te małe niebieskie proszki?
- Na Je***ie
Starsza babcia do aptekarki:
- Pani magister i dla mnie takie proszki bo mnie strasznie jebie pod pachą.