psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Starsze małżeństwo wieczorem...

Starsze małżeństwo wieczorem w łóżku...
On. Może odwrócisz się do mnie przodem ?
Ona. A co, będzie sex ???
On. Nie, ale będziesz puszczała bąki do ściany

Dostałem smsa od przyjaciela:...

Dostałem smsa od przyjaciela:
- Zamierzam popełnić samobójstwo!
Spytałem żonę co robić. Odparła:
- Nic. Stefan miał telefon w T-Mobile. Pogrzeb był w zeszłym tygodniu.

W rocznicę ślubu żona...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Blondynka mówi do męża:...

Blondynka mówi do męża:
- Już trzy miesiące zastanawiasz się jaki kupić samochód, a mnie zaproponowałeś małżeństwo już w trzecim dniu znajomości!
- Ależ kochanie. Kupno samochodu to poważna sprawa.

Siedzi facet i po cichutku...

Siedzi facet i po cichutku czyta gazetę, rozkoszując się spokojem o poranku. Kiedy jego żona zakrada się do niego od tyłu i uderza go ogromną patelnią w tył głowy.
- Za co to? - pyta się facet
- Co to był za świstek papieru z imieniem Marylou w kieszeni twoich spodni? - dopytuje się wściekła żona.
- Ależ, kochanie - tłumaczy się facet pamiętasz, dwa tygodnie temu poszedłem na wyścigi konne, Marylou to imię klaczy, na którą postawiłem.
Żona się uspokoiła i wróciła do domowych obowiązków. Trzy dni później facet znów siedzi w swoim fotelu i czyta gazetę, gdy żona znów przywala mu patelnią.
- A to za co? - pyta się facet.
- Twoja klacz dzwoniła - wyjaśnia żona.

- Panie doktorze, dlaczeo...

- Panie doktorze, dlaczeo mój mąż mówi przez sen?
- Bo pewnie za dnia nie daje mu pani dojść do głosu.

SZKOLENIE DLA MĘŻCZYZN...

SZKOLENIE DLA MĘŻCZYZN

Organizacja "KOBIETY" ma zaszczyt zaprosić na wieczorne
zajęcia podyplomowe dla mężczyzn. Wstęp wolny - tylko
dla mężczyzn. Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujace
zagadnienia:

DZIEŃ PIERWSZY
JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacja

PAPIER TOALETOWY-CZY WYRASTA NA TRZYMADEŁKACH?
Dyskusja

RÓŻNICE POMIĘDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ
Ćwiczenia praktyczne (z pomoca zdjęć i wykresów)

NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJA SAMODZIELNIE
DO ZMYWARKI LUB ZLEWU
Debata panelowa z udziałem ekspertów

PILOT DO TELEWIZORA
Utrata pilota - linia pomocy i grupy wsparcia

NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY
Otwarte forum tematyczne - strategia szukania
we własciwych miejscach, tj. przewracanie domu
do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania

DZIEŃ DRUGI
PUSTE KARTONY I BUTELKI: LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne

ZDROWIE; PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROZNE
DLA ZDROWIA
Prezentacja PowerPoint

PRAWDZIWI MĘŻCZYZNI PYTAJA O KIERUNEK,
KIEDY SIĘ ZGUBIA
Wspomnienia tych, którzy przeżyli

CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO GDY ONA PROWADZI?
Gra na symulatorze

DOROSŁE ŻYCIE. PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY
TWOJA MATKA A TWOJA PARTNERKA
Ćwiczenia praktyczne z podziałem na role

JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM W ZAKUPACH
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja, techniki
oddechowe

ZAPAMIĘTYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE
W WYPADKU SPÓZNIENIA
Prosimy o przyniesienie własnego kalendarza
i telefonu komórkowego - ćwiczenia praktyczne

TECHNIKI PRZEŻYCIA: JAK ŻYĆ BĘDAC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE
Dostępni indywidualni psychoterapeuci

Pewna żona miała zawsze...

Pewna żona miała zawsze pięknie opisane potrawy w zamrażarce.
Na karteczkach widniały nazwy takie jak "Mielone", "Schab", "Łopatka", "Stek", "Wołowina z warzywami" itp...
Jednak ilekroć pytała męża co chce na obiad, nigdy nie prosił o żaden z rodzajów posiłków, które były w zamrażarce.
Postanowiła więc zmienić sposób opisywania potraw, tak aby zawsze mieć to, co jej mąż będzie chciał na obiad.
Od tego dnia na zamrożonych woreczkach pojawiły się karteczki, na których było napisane: "Cokolwiek", "Wszystko jedno", "Coś dobrego", "Nie wiem", "Bez znaczenia", "Coś do jedzenia".

Na trzydziestolecie małżeństwa...

Na trzydziestolecie małżeństwa mąż podarował żonie dokument nabycia reprezentacyjnej działki na cmentarzu. Rok później nie dostała nic i żali się mężowi:
- Już mnie nie kochasz, zapomniałeś o prezencie rocznicowym!
- Moja droga, co znaczy "zapomniałeś"? Ja nic nie zapomniałem, ale ty nie wykorzystałaś jeszcze prezentu z ubiegłego roku!

Wczoraj siedzimy z żoną...

Wczoraj siedzimy z żoną w pokoju gościnnym i gadamy o różnych rzeczach. Stopniowo zeszła rozmowa na temat życia i śmierci. Mówię: "Nie dopuść kochana do sytuacji, bym był w położeniu "roślinki", zależnym od aparatów i kroplówek ściekających z butelki. I jeżeli znajdę się w takim stanie — odłącz mnie od tych przyrządów, które podtrzymują we mnie życie".
Nagle ona wstała, wyłączyła telewizor i wyrzuciła na śmietnik moją butelkę z piwem.