#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Ty pracujesz?...

- Ty pracujesz?
- Pracowalem na pół etatu ale zwolnili mnie
- Dlaczego?
- To była praca na pełny etat

W pośredniaku urzędnik...

W pośredniaku urzędnik pyta młodą dziewczynę:
- Gdzie pani do tej pory pracowała?
- W barze.
- A na jakim stanowisku?
- Byłam pomywaczką. Wydawałam dla stołówki czyste naczynia i
sztućce.
- A dlaczego pani zrezygnowała?
- Bo po tygodniu skończyły się czyste naczynia i sztućce.

Szef wysyła telegram...

Szef wysyła telegram do pracownika: PPPPPPP
W odpowiedzi otrzymał telegram: DUPA

Po powrocie z wakacji szef zaprasza pracownika na dywanik...

To ja pisze elegancko:
- Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pociągiem Pospiesznym, a Pan mi tu wulgaryzmy?!?

Ja? Ależ jak? Ja odpisałem szefowi:
- Dziękuję Uprzejmie Przyjadę Autobusem.

Stara mówi do męża:...

Stara mówi do męża:
- Idę na 10 minut do sąsiadki, pamiętaj co pół godziny powidła zamieszać!

Jechał facet autem i...

Jechał facet autem i złapał gumę. Zjechał na pobocze, podniósł auto na lewarku, odkręcił koło, założył zapasowe i w tym momencie wszystkie cztery śruby wpadły mu do kanału. Nie wiedząc co dalej robić, rozgląda się wokoło i widzi tylko jeden budynek - dom wariatów. Nagle wychodzi z niego facet, podchodzi i mówi:
- Weź pan odkręć po jednej śrubie z każdego koła i będziesz pan miał po trzy w każdym.
Gość zadziwiony:
- Kurde, to jest myśl! Co pan robisz w takim miejscu?
- Panie, to jest dom wariatów, a nie idiotów.

Uczestnicy koleżeńskiego...

Uczestnicy koleżeńskiego spotkania opowiadają o niezwykłych umiejętnościach imitatorów głosów zwierząt.
- To wszystko nic - odzywa sie jeden z obecnych. - Ja znałem faceta, który tak umiejętnie naśladowal pianie koguta ze za każdym razem wschodzilo słońce.

Chłopak odprowadza swoją...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Student łapie stopa,...

Student łapie stopa, zatrzymuje się gość dostawczakiem, student wsiada, ruszają.
jadą z kilometr, auto zaczyna się dławić, szarpać, w końcu gaśnie.
Kierowca z pod fotela wyjmuje kij bejsbolowy, student zbladł, ale kierowca wychodzi i wali po budzie samochodu, wsiada odpala i jadą dalej.
Sytuacja powtarza się co jakiś czas, i w końcu student nie wytrzymuje i pyta:
Panie, nie lepiej ten samochód zreperować a nie walić w niego kijem bez przerwy??
A kierowca odpowiada:
Z autem jest wszystko ok., tylko że ładowność ma 2 tony, a ja wiozę 5 ton kanarków, tak że trzy tony muszą bez przerwy latać.