psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Ulicą idzie kobieta z...

Ulicą idzie kobieta z jedną piersią na wierzchu, wszyscy się na nią oglądają, widać że nie zdaje sobie z tego sprawy. W końcu ktoś się zlitował, podchodzi i mówi:
-przepraszam bardzo ale ma pani jedną pierś na wierzchu.
Kobieta przystanęła, spojrzała w dół, zamyśliła się chwilę...:
-o k...a, zostawiłam dziecko w autobusie!

Warto pomarzyć......

Warto pomarzyć...

Marian,masz jakieś marzenia?.
- Tak
- Jakie?.
- Marzę,by przestać pić.
- To przestan.
- Ale jak potem żyć bez marzeń?.

kolega do kolegi:...

kolega do kolegi:
- Jakbym się przespał z twoją żoną, to byśmy byli jak rodzina???
- Jak rodzina to może nie, ale na pewno bylibyśmy kwita.

Kochane, co byś powiedział,...

Kochane, co byś powiedział, gdybyśmy wzięli ślub w Boże Narodzenie?
- Daj spokój, Marysiu! Po co mamy sobie psuć święta?

- A pan z jakiego powodu...

- A pan z jakiego powodu znalazł się w więzieniu?
- Przez katar..
- Jak to przez katar?
- Kichnąłem i obudził się strażnik w magazynie..

Spotyka sie dwóch gosci...

Spotyka sie dwóch gosci w barze. Nie widzieli sie pare lat. Siedli przy ladzie i pija piwka. Po paru przychodzi czas na zwierzenia:
-Słuchaj stary. Widze ze Ty nie masz poblemu z podrywaniem dziewczyn, ja to nawet jak jakas ma sie spodoba to nie wiem co mam do niej powiedziec.
-A widzisz ta blondyne co wchodzi do kibla?
-No widzę.
-Fajna?
-No Zaje****a.
-To podejdz pod kibel, jak wyjdzie powiedz "cześć", a potem piewsze co Ci przyjdzie do glowy i rozmowa jakos się skleji.
tak tez zrobil. Wychodzi blondyna, a gość ja zatrzymuje:
-Cześć.
-No hej - odpowiada blondyna.
-Srałaś?

- Wiesz Ada - mówi przez...

- Wiesz Ada - mówi przez telefon Monika do koleżanki - ja i Jacek
kochamy się ...
- To nie mogłaś zadzwonić jak już skończycie ...

Czas zdawania rocznych...

Czas zdawania rocznych sprawozdań finansowych w urzędzie skarbowym. Z pokoju urzędnika wychodzi księgowa. Czekająca na korytarzu jej przyjaciółka, księgowa w innej firmie, pyta:
- Zdałaś?
- Zdałam.
- To daj spisać!

Putin rozmawia przez...

Putin rozmawia przez telefon... Po chwili zasłania słuchawkę ręką i mówi
- Wezwać mi tu admirała floty północnej!
Wchodzi admirał. Putin się pyta:
- Czy mieliśmy dzisiaj jakieś straty we flocie?
- Nie - odpowiada marszałek.
- Na pewno? - upewnia się Putin. - Żaden okręt nie zatonął, żaden nie zaginął, wszystkie łodzie podwodne wypłynęły na powierzchnie?
- Na 100% - zaklina się admirał.
Putin podnosi słuchawkę.
- No to przykro mi, Obama. A4 - pudło!

Rozmawia blondynka z...

Rozmawia blondynka z brunetką:
Brunetka: Chciałabym złapać złotą rybkę...
Blondynka: A jakie byś miała życzenia?
Brunetka: No przede wszystkim to chciałabym mieć takie naturalne długie blond włosy, poza tym dłuuugie sexy nogi aż do ziemi. A po trzecie to chciałabym mieć takie... - i tu następuje manualna demonstracja (podobna do łapania grapeifruta do każdej ręki) co brunetka chciałaby mieć dużego.
A na to blondynka: Ty, a na co Ci takie krzywe palce?