Przychodzi pijak upity do domu. Żona mu otwiera i od razu zamyka. - Orzeszku, orzeszku. Żona wymiękła i otwiera. - Orzesz kurde palce mi przycięłaś
Mijają się dwaj znajomi na ulicy. -Cześć Franek, gdzie pędzisz? -Na strychu, a ty?