psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

W CIEMNOŚCI...

W CIEMNOŚCI

Koleżanka ma ostatnio problemy sercowo - pracowe. Ale traktuje to z humorem i jako stan przejściowy.
Jednakże ostatnio jej poczucie kobiecości uległo poważnemu nadwyrężeniu. Będąc ostatnio w miejscowości nadmorskiej udała się na plażę uprzednio zabrawszy ze sobą śpiwór, bo jak wiadomo lato mamy. No prawie. Udrapowawszy się wdzięcznie w pobliżu wydm zapadła w kontemplację - że w sumie życie jest piękne i jeszcze na pewno pozna jakiegoś fajnego faceta - bo przecież garbata nie jest ani z oka jej nie kapie...
Tymczasem zaczęło się zmierzchać i zrobiła się noc. Nagle usłyszała jakieś męskie głosy i za chwilę zaczęły się rysować kontury paru postaci, zbaczających z trasy i ewidentnie zbliżających się w jej kierunku. Zatrzymali się obok niej i wyjąkali:
- Najmocniej przepraszamy, myśleliśmy, że to śmietnik...

Z cyklu "Mądrości ludowe":...

Z cyklu "Mądrości ludowe":
Bardzo gorąca woda w kąpieli powoduje, że niemowlak zaczyna mówić pół roku wcześniej niż rówieśnicy.

Dziewczyno! Chcesz lepiej...

Dziewczyno! Chcesz lepiej poznać swego faceta? Dorysuj drugi pasek na teście ciążowym.

Po rozwodzie wpadłem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dlaczego blondynka ma...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Wiesz, że kankan był...

- Wiesz, że kankan był pierwotnie sztuką walki, a nie tańcem?
- Tak? Sztuką walki wymyśloną niby przez kogo?
- Przez francuskich złodziei, którym obcięto ręce.

Pani pyta się Jasia:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Chyba mój kolega jest gejem....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KTO PYTA NIE BŁĄDZI?...

KTO PYTA NIE BŁĄDZI?

Z kumplami w ASG bawimy się już ładnych kilka lat, wyposażenia zdążyło się w tym czasie kupić nieco. Niektórzy posiadają po 2-3 karabiny, do tego każdy jakieś kompletne umundurowanie, osprzęt itp.
Odbywała się nocna strzelanka w budynku i okolicach starego szpitala psychiatrycznego (ważne), budynek dookoła otoczony lasem. Jeden z uczestników się w tym lesie w nocy zgubił, błąkał się do białego rana aż w końcu jak się zaczęło jasno robić zobaczył jakąś młodą parę wyprowadzającą psa.
Więc do nich pobiegł prosić o pomoc.
I teraz wyobraźcie sobie że wyprowadzacie pieska o poranku a tu podbiega jakiś maniak, umundurowany, morda wysmarowana na zielono i brązowo, wszędzie powtykane jakieś gałęzie i krzaki, w łapie karabin. Dopada i zdyszany w panice:
- Przepraszam, nie wiedzą państwo gdzie tu jest szpital psychiatryczny?

Niewinny napis na parkingu:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.