psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

- Co robi Polka po gwałcie?...

- Co robi Polka po gwałcie?
- Idzie na policję.
- Co robi Niemka po gwałcie?
- Błaga o numer telefonu.

Po skończonej usłudze,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

*************** PATENT...

*************** PATENT NA UŚMIECH

Od kiedyśmy przyszli na ten ziemski padół,

Uśmiech nigdy nie był naszą główną wadą.

Francuski jest lekki,ciężki jest tyrolski,

Angielski jest dziwny... Jaki jest ten polski?

Można to prześledzić już od wieków paru -

Nie lubi uśmiechu ni władza,ni naród.

Skrzetuski się nie śmiał w domu ani w polu,

Pan Zagłoba śmiał się,lecz po alkoholu,

Jagiełło był smutny jak cmentarne brzózki,

A Stańczyk? Wystarczy zobaczyć "Hołd Pruski"...

Spróbuj się uśmiechnąć nagle na deptaku:

- Ty się z kogo śmiejesz,cholerny ciapciaku?

W biurze przełożony uwagę ci zwraca:

- Żadne chichy-śmichy,tu jest,panie, praca!

Uśmiech na zebraniu też burzę rozpęta:

- On się śmiał z wytycznych oraz z prelegenta!

W szkole nauczyciel przy elementarzu:

- Ja ci się pośmieję, ty jakiś gówniarzu!

Student na wykładach też słyszy:

- Kolego,nasza ekonomia,to nic wesołego...

Nie śmiej się przed grzechem,
podczas i po grzechu:
- Ja ci się oddałam, a tobie do śmiechu...

Nie śmiej się bo szkoła,urząd, sekretariat,

Każdy kto się śmieje to wróg albo wariat.

Więc kiedy mnie czasem ktoś zahacza krótko:

- Wam z jakich powodów jest tak wesolutko?

Gabinet lekarski porad...

Gabinet lekarski porad ginekologicznych. Zbliża się koniec dyżuru, w środku trzech lekarzy swobodnie rozpartych na fotelach, gadka-szmatka, nogi na stole - pełen luz. Nagle...
Drzwi się otwierają i do środka wchodzi... nie! Wtacza się! Wtacza się coś. Gigantyczna góra uszminkowanego i upudrowanego sadła, przerzedzony utapirowany fryz i woń... Jednym słowem: próchno.
Lekarzy zamurowało. W oczach przerażenie, szczęki opadnięte.
Chwila konsternacji. Babsko już, już otwiera usta gdy jeden z nich błyskawicznie rzuca się na podłogę. Pod osłoną biurka szybko obraca fartuch guzikami na plecy, rękawy krzyżuje sobie pod pachami i wstając, zaczyna śpiewać coś po francusku.
Widząc to, drugi natychmiast łapie go od tyłu i mówiąc: "Spokojnie Napoleonie, spokojnie, już dobrze, na pewno wygra pan bitwę, obiecuję, a teraz idziemy do domku..." - ciągnie go w kierunku bocznych drzwi.
Trzeci zostaje sam. Chwilę rozgląda się rozpaczliwie, miota, wreszcie błysk rozjaśnia mu twarz. Łapie opakowanie talku, ukradkiem, szybko posypuje się tu i ówdzie, po czym z przepraszającym uśmiechem przemyka do wyjścia.
- No, właśnie, to ja już wracam do piekarni bo mi się bułki za bardzo przypieką...

- Dziwne - mówi Nowak...

- Dziwne - mówi Nowak do żony - ty masz niebieskie oczy, ja mam niebieskie oczy, a nasza córeczka ma piwne. Ciekawe po kim...
- A co, może powiesz, że piwa nie pijesz?!

Student będący pod wpływem...

Student będący pod wpływem alkoholu, zgłasza się na egzamin do profesora:
- Panie profesorze, czy przyjmie pan pi, pi, pijanego? Prooszę, ten jeden raz.
- Absolutnie! Nie ma mowy, proszę stąd wyjść! - złości się profesor.
- Ależ pa, panie profesorze, to wyjątkowa sytuacja, prooszę, niech się pan zgodzi - nalega student.
- Powiedziałem, że nie ma mowy! Wynocha!
- Panie profesorze, to naprawdę tylko ten jeden raz. Bądź pan człowiekiem, też był pan młody, proszę!
- Hmm... No dobrze. Ten jeden raz dam szansę - zgadza się w końcu profesor.
Uradowany student otwiera drzwi na korytarz i woła: Chłopaki! Zgodził się! Możecie wnieść Franka!

- Co masz w tej butelce?...

- Co masz w tej butelce?
- Wodę panie oficerze.
- Ależ to jest wino!
- CHWAŁA NIECH BĘDZIE PANU!!!

Kiedyś Holender marzył,...

Kiedyś Holender marzył, żeby jego syn ożenił się z Holenderką.
Później marzył już, żeby jego syn ożenił się z białą kobietą.
Teraz marzy, by jego syn ożenił się z kobietą.

- Jaka jest podstawowa...

- Jaka jest podstawowa różnica pomiędzy syrenką a sarenką?
- W pierwszym wypadku uważasz na ości, w drugim na gajowego.

- A jaka jest podstawowa różnica pomiędzy zrobieniem imprezy u siebie w domu, a nachlaniem się samemu w krzakach?
- W pierwszym wypadku uważasz na gości, w drugim na gajowego.

- Kamila, jaka pogoda...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.