psy
hit
lek
#it
fut
emu
syn

Pani w szkole kazała...

Pani w szkole kazała napisać dzieciom wierszyk. Po 10 minutach wszyscy zaczynają czytać. Przyszła kolej na Jasia:
-w wielkich górach Himalajach, słoń powiesił się na jajach.
-Jasiu nie postawie ci pały, ale na jutro masz poprawić wierszyk.
Następnego dnia w szkole:
-w wielkich górach Himalajach, słoń powiesił się na...
-Jasiu!
-... trąbie.
-dobrze.
-i jajami skały rąbie.

Przed obliczem Pana Boga...

Przed obliczem Pana Boga staje Donald Tusk. Pan Bóg mówi:
– Powiedz Donaldzie, gdzie chcesz pójść, do nieba czy do piekła?
Donald, trochę przestraszony, pyta: – Panie Boże, a czy mogę zobaczyć jak jest tu i tu?
– Pewnie. Dokąd najpierw chcesz zajrzeć? – zgadza się Pan Bóg.
– Do piekła – odpowiada Donald.
– Piotrze, zaprowadź – rozkazuje Pan Bóg Świętemu Piotrowi.

Piotr puka do wrót piekła. Drzwi się otwierają, a tam tańce, hulanka, swawola, nowe „orliki” otwierają, śpiewy. Hulaj dusza!
– No to teraz chciałbym zobaczyć jak w niebie – mówi Donald.
Puk, puk, otwiera anioł. A w niebie pieśni religijne, modlitwy, różaniec. Pan Bóg znowu pyta: – Donaldzie, to co wybierasz?
– Chciałbym do piekła – decyduje Donald. Znowu otwierają się drzwi piekła. A tu diabeł na widły, hyc i do kotła z Donaldem. Donald krzyczy przerażony: – Panie Boże, przecież nie tak to wyglądało! A Pan Bóg mówi: – Donaldzie, tego PR-u to nauczyłem się od ciebie.

Wieczór, mąż pręży mięśnie...

Wieczór, mąż pręży mięśnie przed żoną.
- Osiemdziesiąt kilogramów dynamitu!
- Szkoda, że lont ma tylko 5 cm!

Egzamin w liceum ekonomicznym....

Egzamin w liceum ekonomicznym.
- Co rozumiesz pod pojęciem „chybiona inwestycja kapitałowa” – pyta nauczyciel.
Uczeń po chwili zastanowienia:
- No..., jak się na przykład własną siostrę do kina zaprosi...

- Halo, halo... dawajcie...

- Halo, halo... dawajcie tu szybko! Na ulicy bijatyka!
- Gościu, a czy ty wiesz, że do straży pożarnej dzwonisz?
- A do kogo mam dzwonić, jak się napierdzielają gliniarze z lekarzami?

- Lisku co się dzieje?...

- Lisku co się dzieje? Dlaczego jesteś taki smutny? - spytał zajączek.
- Widzisz zajączku, szliśmy sobie gromadką lisków przez las, a tu przychodzi do nas ryś i mówi: Słuchajcie gnębi mnie ten sknerus wilk. Pomóżcie przecież rządzicie tu w lesie.
- I co?
- I na to jeden z lisów rzekł: Rysiu, załatwimy nie martw się. No i wiewiórki usłyszały, rozpaplały po całym lesie i teraz liski w całym lesie mają przewalone.

- Stary! Ten gość powiedział,...

- Stary! Ten gość powiedział, że jesteś niezorganizowany!
- Taaak? Ja mu dam! Potrzymaj moje... ymm... k***a... gdzie ja to dałem...???

Rok 2020. Szkoła. Język...

Rok 2020. Szkoła. Język polski. Nauczyciel mówi:
- Jasiek. Odmień czasownik chcieć...
- Ja chcę, ty chcesz, on chce, my chcemy, wy chcecie, oni chcą...
- Nie no k***@ ziomal! Zajebiście!!

SŁODKI SEN KSIĘŻNICZKI...

SŁODKI SEN KSIĘŻNICZKI

Dawno mnie nie było. No i jak mnie nie było, to przebywałam u pewnego osobnika lubianego przeze mnie bardzo i tak oto powstał ten autentyczek.
Zdarzyło mi się raz przysnąć w oczekiwaniu, aż owy osobnik wróci z pracy. Przyszedł i zastał mnie śpiącą, więc przytulił czule, dał parę buziaków i czekał aż się obudzę, poczym wyszeptał:
- Ale moja księżniczka słodko śpi...
Ja tylko się przeciągnęłam i wydałam parę pomruków zadowolenia czekając na jakiś miły rozwój akcji...
Tymczasem ton jego głosu zrobił się poważny i grzmiący:
- ...Księżniczka słodko śpi, a tu gary nie pozmywane i obiad nie zrobiony...
I jak tu takiego nie lubić...

Sprzedam: Garnitur Ślubny....

Sprzedam: Garnitur Ślubny. Włożony tylko raz. Przez pomyłkę.