psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

POLSKI DOWCIP...

POLSKI DOWCIP

Z opowieści mojego kumpla (w Twoje ręce, Danielu!):

Moja kariera zawodowa rozwinęła się tak, że pracuję teraz w Niemczech. Tam Niemcy mają klub cygarowy. Co tydzień wypalają w męskim towarzystwie cygaro a wrażenia regularnie (jak to oni) zapisują w specjalnym notatniku. Co ciekawe, klub mieści się na terenie jednostki Bundeswehry, po którym snują się nie żołnierze, nierzadko uzbrojeni. Siedzę więc w tym klubie, palę to cygaro, sami faceci, gejownia kompletna. Niemcy rzucają co jakiś czas jakąś dykteryjką czy dowcipem, stłumione śmieszki, żarty kurde na poziomie, postanowiłem błysnąć i ja, więc wypaliłem:
- He, he, to minęło już 50 lat od ostatniej chwili, gdy Polak siedział otoczony przez tylu Niemców z karabinami maszynowymi!

Warszawa. Skrzyżowanie....

Warszawa. Skrzyżowanie. Stojącym w korku automobilistom młody chłopak rozdaje ulotki agencji towarzyskiej.
- Młody, a wiesz, że w naszym kraju prostytucja jest zakazana? - pyta jeden z kierowców?
- A skąd pan przyjechał?

Siema, Witek. Jak tam?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ostatnio wybrałem się...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Icek podejrzewa,że Salcie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mary mówi do Hanki:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W pewnym barze aresztowano...

W pewnym barze aresztowano czterech mężczyzn, którzy grali w pokera na grube sumy.
Zostali w trybie pilnym doprowadzeni przed oblicze sprawiedliwości.
Sędzia pyta pierwszego:
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- To jakieś nieporozumienie Wysoki Sądzie, siedziałem przy stoliku i czekałem na żonę aż skończy pracę.
Sędzia takie samo pytanie zadaje drugiemu:
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- Ja czekałem na autobus, a że na przystanku miejsca siedzące były zajęte więc usiadłem przy tym stoliku i piłem piwo.
Identycznej treści pytanie sędzia zadaje trzeciemu.
- Czy grał pan w karty na pieniądze?
- Ja czekałem na kolegów, z którymi umówiłem się do kina.
Sędziego oblicze stało się jeszcze bardziej srogie.
- Czy pan - zwrócił się do czwartego - też zaprzeczy? Został pan złapany z kartami w dłoniach!
- Ja miałbym grać? Wysoki Sądzie! Ale z kim?

Ksiądz idzie sobie spokojnie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wczoraj spotkałem koleżankę...

Wczoraj spotkałem koleżankę i mówię:
- Jak ci opowiem kawał, to ci piersi opadną!
Kiedy popatrzyłem na nią - szybko dodałem:
- Coś z moją pamięcią jest nie tak - przecież tobie już go mówiłem.

POTRZEBA...

POTRZEBA

Zdarzenie miało miejsce około 5 lat temu. Mój dziadek (dziś 87 letni) był i (wciąż jest) uzależniony od kropli Cardiamid Coffein. Choruje na niedociśnienie, i krople go "pobudzają" do życia. A że w nich zasmakował to konsumuje 2 buteleczki tygodniowo. Na tyle pozwala lekarz. Krople dostępne bez recepty. Ale w moim mieście niechętnie sprzedawane są w większej ilości (lek pobudzający ...).
Odwiedził mnie ojciec - miałem z nim wyjechać za granice na wakacje. Dziadkiem zajmować miała się pielęgniarka, ale musiała mieć zapas leków na miesiąc. Więc poszliśmy obaj zakupić kropelki. Kupował ojciec. Ja wtedy miałem około 25 lat i wyglądałem jak ktoś kto krople pobudzające chętnie by zażył. Wywiązał się taki dialog:
- Niech mi pani da 10 butelek CC.
- Nie mogę tyle! To nie jest całkiem bezpieczny lek.
- Ależ proszę pani, przecież to nie dla mnie, tylko dla mojego teścia.
Przecież ja, ani mój syn nie będziemy tego brać! To dla starszej osoby która ma niskie ciśnienie.
- Mimo że bez recepty to mogę sprzedać maksymalnie dwa opakowania.
No i ojciec użył argumentu ostatecznego:
- Jak mi pani sprzeda dwa, to pójdę do 5 innych aptek i kupie po 2 opakowania. Co za różnica? A tak pani zarobi.
- No dobrze. Ile pan tego chciał?
- Dziesięć.
Kobieta poszła na zaplecze, przyniosła CC i postawiła na ladzie, a ojciec szybko dodał:
- I dwie na miejscu.