#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

Wchodzi facio bez rąk...

Wchodzi facio bez rąk do knajpy.
Obczaja całą i nie widzi ani żywej duszy oprócz barmana. Podchodzi więc do niego i zamawia kolejkę mówiąc:
- Wie pan, to bardzo wstydliwe, ale mógłby mi pan pomóc go wypić?
- No wie pan, oczywiście że pomogę.
- Dziękuje bardzo.
Wypił, podziękował, zamówił następnego i znów ta sama sytuacja.
I tak kilka razy. Po wypiciu wszystkich poprosiła barmana:
- Mógłby mi pan z łaski swojej wytrzeć usta serwetką?
- Tak oczywiście
- Dziękuje bardzo, pieniądze są w mojej prawej kieszeni, mógłby pan je wyciągnąć i wziąć ile się należy?
- Tak, żaden problem.
Kaleka już miał wychodzić ale zapytał jeszcze o jedno:
- Wie pan, mam jeszcze jedno pytanie, gdzie tu jest toaleta?
Na to barman błyskawicznie:
- Najbliższa jest na stacji benzynowej, dwie ulice dalej...

6. W Szwecji do 1965...

6. W Szwecji do 1965 roku obowiązywał ruch lewostronny

POŻEGNANIE...

POŻEGNANIE

Z racji znalezienia lepszego zajęcia, rzuciłem pracę w knajpie. Wczorajszy wieczór był moim ostatnim po tamtej stronie baru.
Pośród kilku osób, które zechciały się z tej przyczyny nawalić jak stodoła, była moja szefowa.
W pewnym momencie po raz kolejny napełniam jej kieliszek, a ona coś do mnie mówi, jednocześnie gestykulując. W pewnym momencie machnęła reką tak niefortunnie, że kieliszek się przewrócił, a jego zawartość trafiła na nią, a dokładniej na... ekhem... górną część spodni.
W tym momencie wymskło mi się:
- No tak, szefowa jak zawsze - "ja nie piję, tylko wargi umoczę".
Przeżyłem. I na pożegnanie dostałem flachę Jim Beama... Albo się nie gniewa,albo nie pamięta.

Czym się różni Justin...

Czym się różni Justin Bieber od Niemki?

Justin Bieber przynajmniej wygląda jak kobieta!

Długo szukałam sensownego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ksiądz, chirurg i polityk...

Ksiądz, chirurg i polityk rozgrywają cotygodniową partyjkę golfa. Mniej więcej przy czwartej jamce podchodzi do nich menedżer z klubu z prośbą o przerwanie partii.
- Dlaczego?! - pyta lekko podenerwowany polityk.
- Wiecie panowie, mały mały problem. Ta grupa, która grała przed wami, jeszcze nie skończyła...
- Co nas to obchodzi! Jesteśmy członkami klubu, gramy tu co tydzień! - krzyczy zdenerwowany już polityk.
- Przepraszam, ale jest to grupa strażaków, którzy stracili wzrok przy akcji gaszenia szkoły w naszym mieście, zrozumcie panowie...
Konsternacja...
Pierwszy odzywa się lekarz:
- Hm, to rzeczywiście zmienia postać rzeczy. Mimochodem, jutro jadę na sympozjum, porozmawiam z kolegami, może moglibyśmy coś zrobić dla tych odważnych ludzi...
- W niedziele odprawię mszę w ich intencji - deklaruje ksiądz.
W końcu odzywa się polityk:
- I tak, k***a nie rozumiem, czemu nie mogliby grac w nocy!

Stare dobre małżeństwo....

Stare dobre małżeństwo. Mąż mówi do żony:
- Stara, weź no rozłóż nogi.
Następuje długa cisza.
- No i?!
- Już możesz złożyć. Popatrzyłem i, dzięki Bogu, ochota mi przeszła.

Wyjechały dwie niebrzydkie...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

W klinice położniczej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Dzień dobry, do czego...

- Dzień dobry, do czego służą okulary?
- Do widzenia.