MUZYK
Wpadł do mnie kolega. Złapał się za gitarę, choć grać nie umie. Zapragnął mocniejszego brzmienia, więc poprosił o podłączenie słowami: - Stary weź mi podłącz wiosło pod ten, no... pod opiekacz.
-Tato, to prawda, że dziadek kiedyś jak chciał zgasić żarówkę, to na nią dmuchał? -Tak -Ale Ty masz głupiego ojca. -Chyba Ty gówniarzu
Dzwoni bankier do bankiera: - Cześć stary, jak sypiasz? - Jak niemowlę. - Żartujesz? - Nie. Wczoraj całą noc płakałem i dwa razy się zesrałem.
Co może zrobić mechanik samochodowy z uprawnieniami ginekologa? - Naprawić silnik przez rurę wydechową.
Puk! Puk! Puk! Kto tam! Sąsiadki! Nie ma siatek.