psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Te, stary, dlaczego jesteś...

Te, stary, dlaczego jesteś taki pobity?
- Powiedziałem żonie, że zrolowały jej się pończochy na nogach...
- No i?
- No i okazało się, że ona nie miała na sobie pończoch…

Było sobie dwóch kumpli-drwali...

Było sobie dwóch kumpli-drwali: Wiesław i Patryk. Poszli pewnego razu do roboty i Wiesiek odrąbał sobie rękę. Patryk - myk, myk - wrzucił rękę do torebki foliowej, Wiesława do samochodu i szybko zawiózł do szpitala.
- Ręka... taaa... - mruczy chirurg. - Będzie ciężko. Za cztery godziny proszę przyjechać po kolegę.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala.
- Gdzie Wiesiek?
- W ping-ponga gra.
Rzeczywiście - drwal napiżdża w pingla przyszytą ręką aż miło.
Po tygodniu Wiesławowi przydarzył się podobny wypadek - odrąbał sobie nogę. Patryk analogicznie - noga, torebka, Wiesiek, samochód, szpital.
- Noga, ciężka sprawa - mówi chirurg. - Proszę przyjść za sześć godzin.
Po tym czasie Patryk przyjeżdża do szpitala, a tam na trawniku Wiesio przyszytą nogą w piłkę gra, aż szyby lecą.
Po tygodniu Wisława dopadł pech jeszcze większy. Odrąbał sobie głowę. Patryk - standard: głowa, torebka, korpus Wiesława, auto, szpital.
- Uuuu... ciężka operacja z tą głową, ale za 10 godzin powinno być OK - mówi chirurg.
Po tym czasie do szpitala zajeżdża Patryk.
- Gdzie Wiesław?
- Nie żyje.
- Jak to?! Przecież miało być OK. Operacja wprawdzie ciężka...
- Bo była ciężka! Ale żeś pan, kuźwa, Wieśka w torebce udusił!

KIEDY SPADA KASK...

KIEDY SPADA KASK

Szwagier mój pracuje w odlewni, gdzie robione są duże, ciężkie rzeczy. Ostatnio jeden z pracowników został tam ukarany za nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa, mianowicie nie nosił kasku ochronnego. Pracownik pokombinował i postanowił do szefostwa pismo z odwołaniem wysłać i wytłumaczyć, że kasku nie nosił, ponieważ był za duży i spadał notorycznie przy wykonywaniu jakiegokolwiek wychylenia się z pionu.
Wysmażył zatem chłopina pismo do zarządu z prośbami, tłumaczeniami etc. I wszystko było by w porządku, gdyby nie to, że popełnił małą literówkę. Jednego "y" do jednego słówka nie wstawił.
I zamiast stwierdzenia:
"Kask spada, kiedy się schylam"
wyszło:
"Kask spada, kiedy się schlam".
Podobno prezes karę uchylił.

Prosty człowiek, pierwszy...

Prosty człowiek, pierwszy raz w szpitalu, operacja, ścisła dieta, kroplówka trzy dni, potem kleik - dopadł go straszny głód. Wchodzi pielęgniarka i pyta:
- Podać Panu kaczkę?
- O tak, kochaniutka i do tego mnóstwo frytek!

PSYCHOLOGIA...

PSYCHOLOGIA

Wrzeszczę wczoraj na Młodą, że jest leń, że bałagan w pokoju i takie tam podobne. Patrzę, a ta coś mamrocze pod nosem.
Pytam
- A co Ty tam mamroczesz pod nosem, he?
A ta odpowiada:
- Liczę do dziesięciu żeby się nie zdenerwować..

Mama pyta syna:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KOMUNIKAT...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Ida trzej żołnierze przez...

Ida trzej żołnierze przez pustynie Niemiec, Polak i Rusek wszyscy zmęczeni wielogodzinnym marszem w upale. Nagle na swojej drodze spotykają wielbłąda, Niemiec i Polak szybko na niego wskakuja
-A gdzie ja mam usiąść? pyta Rusek.
Na to Polak podnosząc wielbłądowi ogon
-A ty Sasza do kabiny.

W barze facet zapoznaje...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Egzamin na medycynie....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.