psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Wraca nawalona wrona...

Wraca nawalona wrona z imprezy. Leci i kracze:
- Krrra, Krrra itd.
Nagle (było już ciemnawo) walnęła w drzewo. Spadla. Po chwili podnosi się, otrzepuje z kurzu i próbuje:
- Hau, miau - cholera jak to było?

Idą dwie wykałaczki przez...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Co ma seks wspólnego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kobieta żali się przyjaciółce:...

Kobieta żali się przyjaciółce:
- Cały tydzień suszyłam głowę mężowi, żeby zaczął remont toalety!
- I co?
- W sobotę powiesił na drzwiach toalety tabliczkę ''Nieczynne z powodu remontu'' i poszedł do garażu.

Do siedzącego przy barze...

Do siedzącego przy barze mężczyzny podchodzi kobieta:
- E koleś, nudzisz się?
- Nie aż tak...

ADRES ZAMIESZKANIA...

ADRES ZAMIESZKANIA

Wracamy z kontroli z kolegą. Jedziemy i mijamy ulice o wdzięcznej nazwie ul. Łużyczan. I pytam kolegi:
[J]a - Chciałbyś mieszkać na ulicy Łużyczan?
[K] Może.
[J] - Hmm a pomyśl, imprezka, 8 piw, chcesz wracać, zamawiasz taksówkę, wsiadasz i spróbuj powiedzieć gdzie mieszkasz...

Spotyka się trzech kolekcjoner...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dzwoni mąż do żony:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

WALENTYNKI...

WALENTYNKI

Wrzuciłem koledze do skrzynki kartkę walentynkową. Napisałem na niej:
"Nie mogłem oderwać od Ciebie wzroku wczoraj w pubie. Mam wrażenie, że na krótki moment nasze oczy się spotkały i wtedy moje serce zabiło szybciej. Udało mi się dowiedzieć gdzie mieszkasz i gdy zobaczyłem tę kartkę, od razu pomyślałem o nas.
Mam nadzieję, że czujesz to samo, przystojniaku. Do zobaczenia w pubie, całuję, Zdzisław."
Ciekawe co powie, gdy spytam go, czy dostał jakieś kartki w te walentynki. I czy kiedykolwiek wróci do tego pubu.

SKLEP CZY AGENCJA?...

SKLEP CZY AGENCJA?

Dziś kumpel sprzedawał zestaw wypoczynkowy, ładna wersalka plus dwa fotele. Na ekspozycji mamy w kolorze żółtym. a na magazynie jest inny kolor, jasny brąz. Klientka nie mogła się zdecydować, więc drugi kumpel chciał pomóc i zaproponował:
- Jacek zejdź z panią na magazyn i pokaż kakałko...