psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Spotykają się kumple...

Spotykają się kumple po latach:
- Słyszałem, że się ożeniłeś.
- Taaa... spodobała mi się pewna babeczka, bo miała długie nogi i duże cycki.
- A teraz?
- A teraz ma duże nogi i długie cycki.

Mężulo do żony:...

Mężulo do żony:
- Ale głodny jestem!
- To weź sobie jajka rozbij na patelni.
- k***a!!! A może tak by mi jeszcze ręce połamać zanim coś zjem?!

GINEKOLOG...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Janusz udał się na coroczną...

Janusz udał się na coroczną wizytę kontrolną do proktologa. Z przejęcia zapomniał o wypadku, jaki zdarzył mu się kilka dni wcześniej - wypadło mu szklane oko, wpadło do zupy i nim się zdążył zorientować - połknął je.
Badanie się rozpoczęło - lekarz zajrzał pochylonemu Januszowi w odbyt. Przyglądał się z uwagą przez chwilę, cofnął głowę i powiedział:
- Myślałem Panie Januszu, że po tylu latach ma Pan do mnie zaufanie...

Rosyjscy archeolodzy...

Rosyjscy archeolodzy odkopali w okolicach Bobrujska jajo dinozaura. Zamierzają kopać dalej, aby odkopać go całego.

MAMA RADZI...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Koleś wrócił spóźniony...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Miłościwie nam panujący...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewien młodzieniec będąc...

Pewien młodzieniec będąc na zachodzie trafił do budynku zwanego Pałacem Miłości. Na parterze nic specjalnego, tylko wejście do windy. Wchodzi do niej i naciska pierwszy guziczek. Winda zatrzymuje się na pierwszym piętrze, a młodzieniec czyta napis "Blondynki". Naciska drugi - winda staje na drugim piętrze - tutaj widnieje napis "Brunetki". Jedzie na trzecie piętro i czyta napis "Rude". Na czwartym - "życzenia specjalne". Naciska piąty guzik, winda staje a młodzieniec czyta kolejną tabliczkę:
"Czego ty właściwie chcesz? Kochać się czy jeździć windą?

CZYTAĆ I ROZUMIEĆ...

CZYTAĆ I ROZUMIEĆ

Wczoraj późniejszym popołudniem patrząc w lekcje córy (lat 10) i sprawdzając jej umiejętność płynnego czytania, zakiełkowała mi w głowie myśl, że dzidzia nie czyta ze zrozumieniem. Skupia się zbytnio na tym, by czytać bez zająknięć, a treść gdzieś jej umyka. Więc zaproponowałem ćwiczonko. Wyjąłem pierwszą z brzegu knigę (na "Ogniem i mieczem" padło) i dałem jej do przeczytania jakiś mały fragmencik. Taki ot - losowy. Później poprosiłem ją o to, by streściła mi go, a tego, czego nie zrozumiała - postaram się wyjaśnić.
- Tatooo, ale ja już pierwszego słowa nie rozumiem! Nie masz czegoś łatwiejszego?
- O Kyrie Elejson dziecko! A co to za słowo?
- Co to są SKRZETUSKI?!