#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

MIŁO BY BYŁO...

MIŁO BY BYŁO

Mam takiego znajomego, okazało się, że to po prostu debil.
Miał dla mnie jedną sprawę średnio ważną załatwić, więc dzwonie w terminie jak było umówione. Raz, drugi, nawet trzeci, wysłałem esemesa o mniej więcej takiej treści:
"Byłoby kuffa miło jakbyś odebrał."
Za pięć minut odpowiedź:
"Sorry nie mam przy sobie telefonu."

- Co mi dasz w prezencie...

- Co mi dasz w prezencie na urodziny?
- Będę się z tobą kochał!
- A jak się nie zgodzę?
- To zostaniesz bez prezentu...

Żona podejrzewała, że...

Żona podejrzewała, że jest w ciąży. Mąż ją rano zawiózł do gina, a sam pojechał do pracy, do warsztatu samochodowego. Po badaniu żona dzwoni do męża do pracy:
- Iwan może podejść?
- Nie, zajęty jest.
- Proszę mu przekazać, że nie jestem w ciąży, to wzdęcie.
Wraca mąż wieczorem z pracy do domu i od progu z wyrzutem:
- I po co mówiłaś, że to nie ciąża, tylko wzdęcie? Cały dzień sobie jaja ze mnie robili: "Iwan, chodź tu i wyryćkaj to koło, bo jest niedopompowane!"

TAKIE LUŹNE SKOJARZENIE...

TAKIE LUŹNE SKOJARZENIE

Wracam sobie do domu, parkuję. Odnotowuję obecność DUŻEJ furgonetki policyjnej - jakiegoś rozbudowanego Transita. Rzecz na mojej ulicy zwracająca uwagę.

- Pewnie przyjechali "na pączka" (stali obok sklepu spożywczego) - myślę, wysiadając z samochodu.

Drzwi do furgonetki się otwierają... i wywiewa z niej dwóch chudych niebieskich, takich na dodatek po max metr sześćdziesiąt w czapce. Ogólnie postura taka, jak "Rżewski w siłowni polowej".

Zakrztusiłem się od dławionego śmiechu, wyjmując teczkę z bagażnika. W końcu poważnemu bankowcowi, pod krawatem nie wypada zrobić rotfla na środku ulicy

Jednak, gdy chłopaczek idący chodnikiem na ten widok zanucił: "Pieski małe dwa, sibą, sibą..." - skuliłem się ze śmiechu, chowając się na szczęście za samochód.

KIEDY SPADA KASK...

KIEDY SPADA KASK

Szwagier mój pracuje w odlewni, gdzie robione są duże, ciężkie rzeczy. Ostatnio jeden z pracowników został tam ukarany za nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa, mianowicie nie nosił kasku ochronnego. Pracownik pokombinował i postanowił do szefostwa pismo z odwołaniem wysłać i wytłumaczyć, że kasku nie nosił, ponieważ był za duży i spadał notorycznie przy wykonywaniu jakiegokolwiek wychylenia się z pionu.
Wysmażył zatem chłopina pismo do zarządu z prośbami, tłumaczeniami etc. I wszystko było by w porządku, gdyby nie to, że popełnił małą literówkę. Jednego "y" do jednego słówka nie wstawił.
I zamiast stwierdzenia:
"Kask spada, kiedy się schylam"
wyszło:
"Kask spada, kiedy się schlam".
Podobno prezes karę uchylił.

Rozmowa dwóch matek...

Rozmowa dwóch matek

"Mój 15-letni syn zaczyna być naprawdę złym człowiekiem, zadaje się z nieciekawymi typami, nie chce jeździć ze mną do rodziny - tak naprawdę, zdaje mi się, że nie przejąłby się nawet, gdybym umarła", powiedziała pierwsza.

"W takim razie ja jestem szczęśliwa", odzywa się druga, "Mój syn ma teraz 22 lata i kocha swoją starą matkę, przesiaduje ze mną wieczorami przed telewizorem, Zawsze da buziaka i przytuli, gdy idzie spać, często też malujemy w weekendy."

"Wiem", kwituje pierwsza "czasami chciałabym, żeby mój syn też miał zespół Downa."

Dwóch kumpli ginie w...

Dwóch kumpli ginie w wypadku samochodowym, jeden z nich idzie do nieba drugi do piekła, spotykają się po paru miesiącach, rozmawiają:
Ten z nieba: No jak ci tam w piekle kochany kolego!
Ten z piekła: Słuchaj mam już dość! Codziennie balangi, kobiety, orgie, alkohol. Nie mam już sił!! A tobie jak tam kochany w niebie
Ten z nieba: Praca, praca, praca i jeszcze raz praca.
Ten z piekła: ty, a co wy tak pracujecie
Ten z nieba: Mało ludzi kochany, mało ludzi!!!!!!!!!!

Wjeżdża młoda para do...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Podoba ci się?...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Co jest przysmakiem zdrowo...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.