psy
#it
hit
emu
fut
lek
syn

Wybrał się Zenek do lepszego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PRAWIE JAK GARNITUR...

PRAWIE JAK GARNITUR

Mój [B]rat (lat 15), chłop jak dąb, wielkie i pyskate, wyszedł z kąpieli, wypachniony, wyżelowany i pyta mojej [M]amy:
[B] - Mamo! Gdzie są moje dresy?
[M] - Jakie dresy?
[B] - No jak to jakie?! WYJSCIOWE!

Nauczycielka sobie kichnełą...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pani katechetka zapytała...

Pani katechetka zapytała dzieci na religii, czy wiedzą, co to jest konkordat. Dzieci nie wiedziały, wiec pani kazała im zapytać w domu rodziców i powiedzieć na następnej lekcji czego się dowiedziały.

Na następnej lekcji zgłasza się Małgosia i mówi:
- mi mamusia powiedziała, że konkordat to jest umowa między państwem a kościołem.
- Bardzo dobrze, Małgosiu, dostajesz piątkę - chwali pani katechetka. Na to wtrąca się Jasio:
- A moim zdaniem to jest jakiś owad!
- Owad? Jasiu, co ty za głupstwa opowiadasz?!
- No bo zapytałem wczoraj tatusia, a on powiedział, że mu to lata koło ch*ja...

SŁODKI SEN KSIĘŻNICZKI...

SŁODKI SEN KSIĘŻNICZKI

Dawno mnie nie było. No i jak mnie nie było, to przebywałam u pewnego osobnika lubianego przeze mnie bardzo i tak oto powstał ten autentyczek.
Zdarzyło mi się raz przysnąć w oczekiwaniu, aż owy osobnik wróci z pracy. Przyszedł i zastał mnie śpiącą, więc przytulił czule, dał parę buziaków i czekał aż się obudzę, poczym wyszeptał:
- Ale moja księżniczka słodko śpi...
Ja tylko się przeciągnęłam i wydałam parę pomruków zadowolenia czekając na jakiś miły rozwój akcji...
Tymczasem ton jego głosu zrobił się poważny i grzmiący:
- ...Księżniczka słodko śpi, a tu gary nie pozmywane i obiad nie zrobiony...
I jak tu takiego nie lubić...

ona: - widzisz, problem...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mały chłopczyk mówi do taty:...

Mały chłopczyk mówi do taty:
-Tato, tato kupmy pieska!
-Nie synku, nie kupimy...
-Ale tato, no kupmy....
-Nie, nie kupimy....
-Tato, proszę!
-Kim Chan, ile razy mam ci powtarzać, że nie stać nas, żeby codziennie jeść mięso?

-Podobno żartowałeś na...

-Podobno żartowałeś na mój temat, mówiąc o mnie idiota.
-Ale ja mówiłem zupełnie poważnie.
-To masz szczęście, bo ja nie lubię głupich żartów

- Puk, puk......

- Puk, puk...
- kto tam?
- Justyna Pochanke
-Ale Hanka nie żyje!