psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Ojciec uczy Jasia strzelać...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PRZYKŁAD...

PRZYKŁAD

Wykładowca mój jeden, zapragnął się nauczyć języka naszego ojczystego. Tak wiec tscharna, wiedziona patriotyzmem i chęcią szerzenia naszej kultury na wyspach, bez oporów przystała na prośbę o tymczasową zamianę ról uczeń - nauczyciel w każdy poniedziałek. Zaczynamy od wymowy głosek, na lekcję ową przyniosłam znalezione w Internecie materiały pomocne przy nauce polskiego obcokrajowców. Była tam lista słówek pomocnych przy kształceniu wymowy owej. Jednym z tych słow był "biust".
- But? - Próbuje Sajmon dzielnie.
- Nie Sajmon, odpowiadam - "biust", wiesz, "breast", po czym moja ręka wskazała na klatkę piersiową moją osobistą, (a niestety pochwalić się nie mam czym)
Natychmiast w oczach dzielnego socjologa pojawił się błysk złośliwy:
- No nie wiem, czy ty akurat dobry przykład teraz pokazujesz.

Pewne małżeństwo z Alabamy...

Pewne małżeństwo z Alabamy (amerykański odpowiednik naszego np. Wąchocka) nie chciało mieć więcej dzieci – już mieli 11-ścioro. Mąż udał się więc do lekarza w Ohio. Lekarz spytał go skąd pochodzi i po uzyskaniu odpowiedzi wydał następujące zalecenie:
- Proszę wziąć podpaloną małą petardę, włożyć ją do puszki i, trzymając puszkę w ręce policzyć do 10.
Nieco sceptyczny pacjent postanowił zasięgnąć opinii innego lekarza, tym razem z Kalifornii. Lekarz ten gdy tylko usłyszał, że pacjent jest z Alabamy wydał dokładnie takie samo zalecenie. W takiej sytuacji pacjent stwierdził, że lekarze muszą mieć chyba rację. Wrócił więc do domu, odpalił petardę, włożył ją do puszki i trzymając puszkę w ręce zaczął liczyć: „1...2...3...4...5...’’. Włożył puszkę między nogi i liczył dalej (tym razem na palcach drugiej ręki) ’’6...7...8...9...’’

Siedzi mężczyzna, choć...

Siedzi mężczyzna, choć nie fanatyk (znaczy się - pedał) na kanapie w domu, w którym odbywa się prywatny wernisaż. Facet - koszula rozpięta, na szyi łańcuch z wisiorem, któremu przygląda się z zaciekawieniem mały synek gospodarzy. Podchodzi więc do gościa i pyta:
- Cio to?
A facet obruszony:
- Tylko nie "cioto", gówniarzu

Przyjeżdża facio do warsztatu...

Przyjeżdża facio do warsztatu z usterką i pyta się mechanika ile to będzie kosztowało. Na to mechanik:
- U nas się liczy godzinowo, niezależnie od usterki. Płaci pan nam za godzinę.
- Rozumiem, a jaka jest stawka godzinowa?
- Tam jest tabela, proszę sobie obejrzeć.
Facio podchodzi do tablicy i czyta:
"Stawka godzinowa - 15zł
Stawka godzinowa jeżeli klient siedzi obok i patrzy - 25zł
Stawka godzinowa jeżeli klient siedzi obok, patrzy i komentuje - 35zł
Stawka godzinowa jeżeli klient patrzy, komentuje i ... pomaga - 100zł"

Wchodzi młody chłopak...

Wchodzi młody chłopak do autobusu i siada. Obok przyszła stara babka i mówi:
- może byś wstał synu??!!
a on na to:
- ja wstanę, a pani usiądzie - nie, nie, nie ma głupich!

Myśliwi plemienia ludożerców...

Myśliwi plemienia ludożerców z puszczy amazońskiej upolowali człowieka czarnoskórego.
Przynoszą go związanego na żerdzi do wioski, a wódz woła do kobiet:
- Dzisiaj na tej wędzonce możecie ugotować krupnik!

Podpity Wiesiu wślizguje...

Podpity Wiesiu wślizguje się do domu nad ranem, a w progu wita go żona tradycyjnym:
- Znowu piłeś bydlaku...
- Nie piłem Maryźka! Nidz a nidz! Jeźli kłamię, niech mnie loz pokarze!
- Ty ciągle pijesz, to nic nie wiesz: mojej mamusi dziś w nocy spaliło się mieszkanie, więc przeprowadza się do nas...

W Somalii za złodziejstwo...

W Somalii za złodziejstwo ucinają ręce. W Polsce sparaliżowałoby to pracę parlamentu. Wyobraźcie sobie: ''Kto jest za - proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk''...

Mężczyzna przyprowadza...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.