psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

rozmawia dwóch kolegów...

rozmawia dwóch kolegów jeden mówi do drugiego
-stary czemu ty masz taki spłaszczony nos?
-a, wiesz, bo dostałem nową prace i myje szyby w damskiej saunie

Jasio praktykuje u fryzjera....

Jasio praktykuje u fryzjera. A szef jest cięty, że nie pogadasz. Przychodzi stały klient i siada na fotelu. Szef mówi do Jasia:
- Masz gościa ogolić elegancko, a spróbuj go zaciąć to dostaniesz w łeb.
Jasio drżącymi rękami zabiera się do klienta. Goli.. goli.. i CIACH. Krew się leje. Szef wkurzony podbiega i bomba. Jasio ma podbite oko.
Ale klient dał się udobruchać. Jasio kończy robotę Goli.. goli.. i CIACH. Znowu zaciął klienta.
Szef podbiega i bomba, ale... Jasio nie głupi chłopiec, uchylił się i oberwał klient. Szef przeprasza, kaja się. Klient znowu wybacza. Jasio kończy robotę Goli.. goli.. i CIACH, ucho spadło na podłogę ! Jasio rozgląda się przestraszony i mówi do klienta
- Panie kopnij Pan to pod stół, bo nas szef pozabija.

Niedzielne popołudnie......

Niedzielne popołudnie... po wyjściu dzieci z domu mąż z żoną oglądają coś w TV.
Podczas bloku reklamowego znanego operatora telefonii komórkowej mąż dowcipnie zwraca się do żony...
- Skarbie zostaliśmy sami...może jakieś darmowe minuty?
- Darmowe minuty z tobą ?...przecież ty masz ostatnio sekundowe naliczanie!

Tata wybudował garaż...

Tata wybudował garaż i pyta się Jasia
-jasiu jak go nazwiemy??
-nie wiem tato...
-idz jasiu na spacer, zapamiętaj pierwszy wyraz jaki usłyszysz, bo tak nazwiemy ten garaż...
jasiu idzie na spacer pierwszy wyraz to "ci**" więc tak nzawali ten garaż... trzy dni później tata kupił samochód sytuacja się powtarza Jasaiu wraca ze spaceru i mówi tato usłyszłem "ch**" no to dobrze tak też nazwali ten samochód, tata i Jaś pojechali na narty wracając Jasiu krzyczy do mamy
-mamo mamo otwieraj cipe bo taa ch***m wiejżdza

- Panie dyrektorze, chciałbym...

- Panie dyrektorze, chciałbym porozmawiać o mojej podwyżce.
- Widzicie, Kowalski, to jest tak samo, jakbym ja do was przyszedł i chciałbym z wami porozmawiać o Bogu.
- Ależ panie dyrektorze, przecież pan doskonale wie, że jestem ateistą!
- Otóż to, Kowalski, otóż to...

NADZIEJA......

NADZIEJA...

Siedziałem sobie przy barze, czekając na znajomych, kiedy wszedł sobie jegomość i rozejrzawszy się w około, zerknął przez dłuższą chwilę na barmankę. Nic nie mówiąc wyszedł znów na zewnątrz i wrócił po minucie.
- Cześć. – burknął.
- No cześć.
- Jest Magda?
- Nie.
- A Paweł?
- Nie.
I znów wyszedł bez słowa. I znów wrócił po minucie:
- Nikogo nie ma?
- Nie.
- Wiem, że nadal jesteś na mnie zła i się nie odzywasz...
- No...
- ...ale pożyczysz dwie dychy?

Siedzi koleś przed kompem....

Siedzi koleś przed kompem. Nagle, jebuuuut - przez otwarte okno wpada kamień owinięty w papier i rozwala mu monitor. Gościu podnosi kamień, rozpościera kartkę, a tam tekst:
"Ogłoszenie - sprzedam nowy monitor".

PEŁNA KULTURA...

PEŁNA KULTURA

Na jednej z imprez masowych jedną panią "siła wyższa" zmusiła do skorzystania z toitoia, ale że owe ustrojstwa nie zawsze mają sprawne zamknięcia, a kobieta kulturalna była, to zapukała...
Usłyszała "proszę" i... weszła do siedzącego tam pana.
Facet później sam się śmiał ze swojej siły przyzwyczajenia Wink

Rozmawia dwóch muzułmanów...

Rozmawia dwóch muzułmanów przez telefon:
- Mohammed słuchaj ! Polacy to chyba też w większości muzułmanie!
- Dlaczego tak uważasz Adbul?
- No jadę sobie wczoraj autobusem podchodzi do mnie trzech Polaków i jeden do mnie mówi: Nie patrz się tak brudasie, bo ci bombę wypie**olę!

Przy barze siedzi przystojny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.