psy
#it
hit
fut
lek
syn
emu

Przyjechał Anglik od...

Przyjechał Anglik od Polski, przychodzi do sklepu i pyta ekspedientkę:
- Do you speak English?, ekspedientka na to:
- Yes, I do.
Anglik z ulgą Uffffffffffffffff i mówi :
- Marlborro, please.

Dyskoteka....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dziewczyna z pracy spytała...

Dziewczyna z pracy spytała mnie wczoraj, czy nie odwiózł bym jej do domu, ponieważ strasznie mocno padało.
Zgodziłem się, jechaliśmy, zagadaliśmy się, głównie o sprawach codziennych, co lubimy robić, potem troszkę o pracy. Dotarliśmy do jej domu dość szybko.
Podziękowała mi, ale wysiadając z samochodu zatrzymała się, spojrzała na mnie i wyszeptała:
- Skąd wiedziałeś gdzie mieszkam?

Sasza po ??lubie przyje??d??a...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Kowalski pół dnia morduje...

Kowalski pół dnia morduje się z przeciekiem wody w piwnicy. Co pomniejsze sprzęty zaczynają się swobodnie unosić i dryfować po wodzie sięgającej już Kowalskiemu do kolan. W pewnym momencie do piwnicy wkracza Kowalska:
- Mieciu, mamy problem.
- Taaaa, nie może być. Serio? No dobra, poddaję się, leć wezwać hydraulika!
- Nie nie Mieciu, to nie to. Podprowadzili nam auto!!!

W PRACY...

W PRACY

Siedzimy sobie w pracy - ja i dwóch kumpli z działu.
[K]umpel zgniata papierek i chce go wyrzucić do kosza... Zerka, a tam niespodzianka...
[K] - Ej co jest? Nie widzieliście mojego kosza?
[Ja] (oderwany od lektury eropaka) - A na pulpicie go nie ma?

NA INFOLINII PEWNEGO...

NA INFOLINII PEWNEGO OPERATORA cz.2

Klient sam zadzwonił i pyta o jakiś nowy telefon dla siebie. Sprawdzam jego dotychczasowy abonament - wysoki, ilość zebranych punktów premiowych - sporo. Ogólnie każdy dostępny wtedy w sieci telefon dostawał za zeta. Wybrałem mu jakiś tłusty model, niestety go nie znał, więc powoli opisuję mu jego funkcje. Szanowny klient wysłuchał, po czym słyszę w odpowiedzi:
- Panie, ja potrzebuję telefonu, zwykłego, prostego, żeby dzwonił i sms-y wysyłał, a to, co pan mi proponuje, to jak zasnę to pewnie samo w kosmos poleci!

Poznań godzina 23:16....

Poznań godzina 23:16. Od strony ulicy Małopolskiej do Parku Sołackiego wchodzi facet z olbrzymim dobermanem. Ciemną alejką kieruje się w stronę stawów. Nagle z krzaków rozlega się wołanie o pomoc. Gość wprawnym ruchem zdejmuje psu kaganiec i woła:
- Kto tam czepia się biednej dziewicy ?
Z krzaków dochodzi damski głos :
- Ja już nie jestem dziewicą.
- k***a - mówi pod nosem mężczyzna - Zawsze się spóźnię....

Do szkoły na prelekcje...

Do szkoły na prelekcje o Chinach przyjeżdża Chińczyk. Pod koniec prelekcji mówi:
-możecie teraz mnie pytać o co chcecie!
-ilu ma pan ojców?-krzyknęło jakieś dziecko
-ośmiu-zażartował chińczyk, bo myślał, że to żart
-ooooo.....to widać! Taki z pana żółtek, bo powstawał pan z tylu jaj!

- Rozważam karierę w...

- Rozważam karierę w zorganizowanej przestępczości...
- Rządowej, czy w prywatnej inicjatywie?