psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

Amerykański farmer rozmawia...

Amerykański farmer rozmawia z polskim rolnikiem. Amerykanin mówi:
- Wiesz, jak rano wsiądę do swojego samochodu, to do wieczora do końca swojej farmy nie dojadę...
- Ja też mam taki samochód...

W czasach ZSRR Chińczycy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Interesujące, że chłopak...

Interesujące, że chłopak może dziewczynie powiedzieć, że widział mnóstwo biustów, ale jej jest najładniejszy, a jak dziewczyna powie chłopakowi to samo o jego członku, to już coś nie tak?...

Niedźwiedź ogłosił w...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

SŁUSZNY SĘDZIA...

SŁUSZNY SĘDZIA

Półfinał LM. Chelsea vs Liverpool.
Przerwa. Jacek Gmoch ze swoim nieśmiertelnym "żółtym ołówkiem" rozrysowuje poszczególne sytuacje. I w pewnym momencie pada coś takiego:
- I tu sędzia gwiżdże spalony, ale wierzymy mu. To nie nasz sędzia.

Pan Malinowski notorycznie...

Pan Malinowski notorycznie spóźniał się do pracy. Pewnego dnia jego szef powiedział:
- Ja rozumiem, że pan ma rodzinę na utrzymaniu, ale jeśli jeszcze raz spóźni się pan do pracy, będę zmuszony pana wyrzucić.
Następnego dnia pan Malinowski budzi się, patrzy a tu już dziewiąta. Myśli co tu zrobić, żeby szef go nie wylał. Wpadł na pomysł, że pójdzie do dentysty, wyrwie sobie zęby, a szefowi powie, że miał straszny ból zębów i musiał pilnie pójść do dentysty. Tak też zrobił, z gdy był już na miejscu dentysta pyta go:
- Co rwiemy?
- Najlepiej jedynki i dwójki - odpowiada mu Malinowski.
- Ale może lepiej tam z tyłu, żeby były mniej widoczne...
- Niech pan rwie - ponagla Malinowski.
Po zabiegu Malinowski pyta dentystę:
- To ile płacę?
- Normalnie biorę 200, a że dziś niedziela to biorę 300...

Staruszek jest u lekarza...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dorwał misio grizzly...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

RWANIE...

RWANIE

Tytułem wstępu:
Niedawno moje kochanie miała rwanie... zęba mądrości (popularnej ósemki). Jako że zębisko nieźle było zakorzenione, więc została spora dziura w dziąśle. Na dokładkę całość się wolno goi, boli, etc. Tak więc jedziemy sobie autobusem, gdy nagle ona, ni z tego, ni z owego, wyskakuje z tekstem:
- Wiesz jak mnie teraz ta dziura boli?
Miny pasażerów obok: bezcenne.