psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Pewien facet zgrał się...

Pewien facet zgrał się w kasynie do przysłowiowej "suchej nitki". Żal i emocje były tak wielkie, że gość dostał sraczki. Cóż z tego skoro wiedział, że kabiny w całym kasynie otwierają się dopiero po wrzuceniu 25 centów, a kieszenie jak już wiadomo miał puściutkie. Poprosił więc mężczyznę, który siedział przy automacie do gry o jedną ćwierćdolarówkę. Dostał ją i szczęśliwy poleciał do WC. Tu szczęście uśmiechnęło się do niego ponownie bo jedna z kabin była nie domknięta więc odwalił co miał odwalić za darmo. Wychodząc z kibla wrzucił "zaoszczędzoną" monetę do pierwszej z brzegu maszyny i... Jackpot. Wypłata 10 000 $.
Zagrał więc jeszcze w ruletkę i do rana został milionerem. Oczywiście zainteresowały się całą sytuacją gazety. Wywiady, zdjęcia, pytania. Facet opowiedział historię poprzedniej nocy i na koniec dodał :
- Jeśli spotkałbym tego gościa co mi pomógł w trudnej chwili podzieliłbym się z nim wygraną.
Po chwili zgłasza się osobnik, który dał mu 25 centów ale w tym momencie naszemu bohaterowi strasznie żal się zrobiło "ciężko zarobionej" forsy więc nie tracąc rezonu wyjaśnił:
- Drogi przyjacielu, ale ja miałem na myśli tego człowieka, który nie domknął drzwi do sracza.

W biednie umeblowanej...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie dwóch studentów...

Idzie dwóch studentów ulicą i widzą kawałek kartki leżącej na chodniku. Jeden się pyta drugiego:
- Co to jest?
A drugi odpowiada:
- Nie wiem, ale kserujemy!

Studenci oblewają zdaną...

Studenci oblewają zdaną pomyślnie sesję. Towarzystwo mieszane. Po kilku kolejkach para studentów dyskretnie oddala się do drugiego pokoju. Po dłuższej chwili z pokoju dobywa się nieposkromiony chichot dziewczyny. Ponieważ śmiech trwa w najlepsze, podochoceni studenci postanawiają zajrzeć do pokoju obok. Wchodzą i widzą chłopaka zakutanego w pościel, białego jak ta pościel i krztuszącą się od śmiechu dziewczynę. Po chwili, kiedy dziewczyna uspokoiła się, pytają się jej, co ją tak rozśmieszyło. Dziewczyna ze śmiechem opowiada dialog, jaki miał miejsce podczas intymnego zbliżenia:
- Już skończyłeś?
- Nie, jestem dopiero na drugim roku...

Sąsiad spotyka sąsiadkę...

Sąsiad spotyka sąsiadkę w ogródku przed domem.
- Jak pan, panie sąsiedzie to robi, że te pańskie pomidorki takie duże, ładne i czerwone? - pyta sąsiadka.
- Bo ja mam na nie taki własny patent: wychodzę wcześnie rano do ogrodu w szlafroku, kiedy wszyscy śpią, zrzucam ten szlafrok, przechadzam się między grządkami, no i te pomidorki tak się do mnie pięknie rumienią. To wszystko.
Sąsiadka zrobiła tak samo, przez miesiąc przechadzała się nago po ogrodzie. Pewnego dnia spotyka się z sąsiadem:
- I co? Działa mój patent? - pyta sąsiad.
- Wie pan... Pomidorki jakie były, takie są... Ale ogóry to taaaakie!

Ten, kto powiedział 'biali...

Ten, kto powiedział 'biali nie potrafią skakać' nie miał widocznie nigdy czarnego kolegi w pracy, który by go klepnął w ramię, gdy ten czytał rasistowskie dowcipy.

Z... Z.....

Z... Z..

Pyśka wraca z przedszkola i do mojej osobistej:
- MAAAMO! Dzisiaj poznaliśmy literkę "Z"!
- A jakie znasz słówka na literkę "Z"? - dopytuje moja pani.
Młode coś tam wymienia i nagle zaczyna się zastanawiać...
- No! Pysiu co stoi na parapecie? - Ze.. ze.. zeg...
- ZEGAR! - krzyczy Pyśka.
- A co jeszcze? Z czego jest pierścionek?
i tu włączam się ja:
- Z odpustu?

Pioruny w oczach mojej pani ale po chwili doszły do złota.

Młody tenor do Caruso:...

Młody tenor do Caruso:
- Widział to Mistrz?!
- ???
- Mój głos wypełnił całą operę!
- A i owszem, widzownia ustępowała mu nawet miejsca…

Dzień dobry. Mam na imię...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Mąż wraca późno z pracy,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.