psy
hit
fut
lek
emu
syn
#it

Moszek otworzył sklep...

Moszek otworzył sklep na Nalewkach - „Trąbki, saksofony, bębny, trumny, noże i pistolety”.
- Jak idzie geszeft, Mosze? – pyta Srul. – Taki nietypowy towar...
- Bardzo idzie! Bardzo. Przedwczoraj sprzedałem trąbę, wczoraj pistolet, dzisiaj trumnę.

Dom Spokojnej Starości...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Po srogiej imprezie,...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zachód słońca, romantyczny...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Zachodzi facet do przyjaciela...

Zachodzi facet do przyjaciela i się żali:
- Nie wiem co robić! Karaluchy się rozpleniły, nie mam na nich sposobu!
- Też miałem ten problem. Ale kupiłem kolorowe kredki.
- A po co? Pomogło?
- Jasne! Widzisz? Siedzą w kącie i rysują...

W czasach PRL-u pewien...

W czasach PRL-u pewien rozgoryczony obywatel napisał skargę do władz:
" Panie Ministrze, moja rozpacz sięga tak daleko, że jestem zmuszony ostrzec - jeżeli w ciągu dwóch najbliższych tygodni nie dostanę obiecanego talonu na malucha, to się powieszę".
Odpowiedź ministra nadeszła szybko:
"Obywatelu, nie jestem w stanie dać wam pozytywnej odpowiedzi w kwestii malucha, ale sugeruję już teraz zakupić sznurek na stryczek, bo kto wie, czy za dwa tygodnie go pan jeszcze w sklepie dostanie".

KOBIETO! DBAJ O SWOJĄ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pewnego razu pijany Wiesiek...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wraca koleś z delegacji...

Wraca koleś z delegacji po dwóch tygodniach, wchodzi do domu a tam jego syn przy nowiuśkim pececie.
Kolo: Skąd miałeś kasę?
Syn: Ze zmywania.
Kolo: Jak to ze zmywania.
Syn: Mama dawała mi po 100 zł jak chciała żebym się zmył z chaty.

Chłopak spotkał się z...

Chłopak spotkał się z dziewczyną na pierwszej randce w parku.
Siedzą na ławce, rozmowa nie bardzo się klei. W pewnym momencie dziewczyna zaczęła trzeć nos i cicho szeptać.
- Prawa na złość, lewa na miłość.
Chłopak nie słysząc tego pyta.
- Która dziurka cię swędzi?
- Obie!
- Nie pytam o nos!