Leżałem spokojnie na plaży, gdy podeszła do mnie strasznie gruba babka, zalotnie pytając:
- Czy mógłby pan posmarować mi plecy balsamem?
- Obawiam się, że przyjechałem tu tylko na weekend.

Są tacy mężczyźni, którzy chwalą się, że jest wiele kobiet, które dzień i noc siedzą przy telefonie i czekają aż oni zadzwonią...
- Owszem - są to kobiety pracujące przy 0-700...

Bandyta po raz trzeci obrabował ten sam bank przez okienko tego samego kasjera.
- Widział go więc pan trzy razy - mówią policjanci.
- Tak jest - odpowiada kasjer.
- I co się panu rzuciło w oczy?
- To że za każdym razem był lepiej ubrany.

OFERTA

Pewna firma miała za zadanie napisać ofertę na usługi dla centrali RUCHu (to ci od sieci kiosków). Przetarg publiczny, mnóstwo załączników, trzeba było opisać dokładnie oferowane rozwiązanie itp. Koledzy piszący ofertę stwierdzili, że opisywana problematyka podobna jest do tego, co niedawno oferowali w pewnym banku. Zrobili więc zgrabne CTRL_C, CTRL_V i dla pewności jeszcze pozamieniali, za pomocą CTRL_F, WSZYSTKIE słowa "bank" na "Ruch". Nieco się zdziwili gdy po otwarciu ofert, przewodniczący komisji zapytał:
- Panowie, czy możecie wyjaśnić co to są Ruchomaty?

Na chodniku przewróciła się staruszka.
Nie może wstać, wola o pomoc.
Akurat drogą przechodził poseł z PiS-u.
Pomógł kobiecie wstać i otrzepać się z błota.
- Dobry człowieku - mówi kobieta - jak ja się panu odwdzięczę? Rencinę mam tak marniutką, ze ledwo koniec z końcem wiążę, a i sama co pomoc nie mam sil.
- Wie pani co - mówi premier - za 2 tygodnie są wybory. Jak chce mi się pani odwdzięczyć, niech pani glosuje na PiS.
- Panie! Ja upadlam na d*pę, a nie na głowę!

- Tato ja już nie chcę chodzić z Tobą na sanki.
- Zamknij się gówniarzu i ciągnij!