psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

Na lekcji polskiego:...

Na lekcji polskiego:
- Jasiu, jakiego rodzaju jest słowo "budżet"? - pyta nauczycielka.
- Żeńskiego, proszę pani.
- Jesteś pewien?!
- Tak, bo ma dziurę...

Przychodzi babka do "wiedzącej...

Przychodzi babka do "wiedzącej" i żali się:
- Wydaje mi się, że jak mój mąż jeździ w delegacje, to mnie zdradza.
"Wiedząca" dała babce małe zawiniątko i buteleczkę z jakimś płynem, objaśnia:
- Daj mu to zawiniątko, żeby wziął ze sobą w delegację. Powiedz, że jak wróci, to włożysz je do buteleczki. Jak zmieni kolor - znaczy, na bok skoczył.
- Znaczy, zmiana koloru to jednoznacznie wyjaśni?
- Nie.
- To o co chodzi?
- Jak skoczy na bok, to powie, że zawiniątko zgubił.

KOCHANI RODZICE...

KOCHANI RODZICE

Historyjka zasłyszana od mojego dobrego kumpla....
Na wstępie: ów kolega ma w domu "wysłużonego" już jamnika, rocznik 92 i chciał sobie sprawić bulteriera czy coś tam, na co jego ojciec za cholerę nie chciał
się zgodzić, bo przeca jamnik to już prawie członek rodziny i żaden inny pies wstępu do domu nie ma, bulterier tym bardziej.
Kumpel był na szkole policyjnej, miał tam egzamin który zdał, sam dziwi się jak (ach ta policja) i postanowił o tym radosnym fakcie powiadomić rodzicieli. Dzwoni o 9 rano do domu, odbiera jego matka, a on:
- Matka, "pies" do was jedzie.
Mamuśka chyba była zaspana, nie zatrybiła o co mu chodzi i krzyczy do słuchawki:
- Co? Pies? ...Jaki pies?
A z drugiego pokoju słychać krzyk ojca:
- Pies? Żadnego ku**a psa w domu!
Ach, ci kochani rodzice...

- A nasza pani Lodzia...

- A nasza pani Lodzia z księgowości jest morsem!
- Kąpie się w przeręblach?
- Nie, jest gruba i ma wąsy.

-Dlaczego Kaczyński unika...

-Dlaczego Kaczyński unika luster?
-Bo mu przypominają brata.

- Masz konto na gadu?...

- Masz konto na gadu? Bo ja teraz będę często tam przesiadywał...
- A co, zaczynasz doceniać uroki internetu?
- Nie, bezrobocia...

Tańczy student Mat-Fizu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Dziennikarz pyta Fąfarową: ...

Dziennikarz pyta Fąfarową:
- Jak pani sądzi: wędkarstwo to sport czy sztuka?
- Kiedy mój mąż łowi ryby, jest to na pewno sport. Ale gdy o tym opowiada, to już jest na pewno sztuka.

Pani do dzieci:"Przedstawiam...

Pani do dzieci:"Przedstawiam Wam:
Oto Suzuki mejd in dżapan"
Lekcję historii teraz zrobimy,
pamięć z cytatów dziś poćwiczymy.
"Wolność mi dajcie,albo zabijcie"
Kto to powiedział?-proszę zgadnijcie.
"To w Filadelfii powiedział Patrick"
Mówi Suzuki,Jaś na to "Matrix".
Dobrze Suzuki-będzie pochwała.
Pani kolejny cytat podała.
Jasiu nie wiedział,wiedział Suzuki.
Oj Jasiu, weź ty się do nauki.
Jasiu wkurzony siedzi na końcu
"Pocałuj w dupę mnie ty japońcu!"
"Kto to powiedział?"-pani wzburzona,
"McArtur oraz Lee Iaccoa"
Pani z uśmieszkiem klepie nowego,
"Dobry z historii jesteś kolego".
"Chyba się zrzygam"-ktoś z końca sali.
"To był Bush senior"-Suzuki prawi
"Obciągnij druta !"-Jasio wyskoczył
Pani zdumiona przeciera oczy.
"Kto to powiedział ?!"-pani już szlocha,
na to Suzuki bez drgnienia oka:
"Bill Clinton w domu do asystentki,
co potem miała koszulę w centki"
"Suzuki-gówno"-to głos Małgosi,
Suzuki na to: "Valento Rossi".
Klasa w histerii, pani zemdlała,
Jasio powiada "Niezła kabała..."
"Burdel tu straszny, o większy trudno"
Suzuki wdzianko poprawił równo:
"Tak mówił Miller przy całej sali,
gdy budżet z kumplem obgadywali"

Jezus biegnie po jeziorze...

Jezus biegnie po jeziorze i krzyczy tato tato daj popływać