PŁEĆ PIĘKNA W KOSMOSIE
Młody jeszcze byłem, 6-7 lat na karku dopiero co miałem i interesowałem się wszystkim, co z kosmosem było związane. Kosmonauci, rakiety, planety itp. Siedzimy sobie z ojcem, ja wpatrzony w telewizor, ojciec z nosem w krzyżówce i pada pytanie:
- Jak ta suka się nazywała, co ją w kosmos wystrzelili?
A, że znałem cięty język ojca, po krótkim zastanowieniu wypaliłem:
- Tierieszkowa.
Nie muszę chyba pisać jaką minę miał mój tatuś ukochany. Mało biedny długopisu nie upuścił.
- Nie, chyba jednak o Łajkę chodzi - dodał.