psy
fut
emu
#it
hit
lek
syn

Za kilka dni ma przyjechać...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Pomocnicza jednostka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Młody lekarz przyjmuje...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Apteka. Młody człowiek...

Apteka. Młody człowiek przy okienku:
- Poproszę 100 prezerwatyw!
- Torbę pan ma?
- No, wie pani...?! Oczywiście! Taką mięciutką, czerwoną...

INFORMATYCY...

INFORMATYCY

Mam ja kolegów w pracy... Informatycy
Mają w departamencie koleżankę, która - jako torebkę - nosi wielgaśną torbę na ramię. Pewnego poniedziałku wzięli cegłę, zawinęli w gazetę, worek jakiś plastikowy - i zagrzebali cichcem w torbie. Spodziewali się, że we wtorek zrobi im awanturę o głupi kawał, a tymczasem - nic.
Środa - nic.
Czwartek - nic.
W piątek nie wytrzymali, jeden spytał:
- Słuchaj, nie wiem, może to nie moja sprawa, ale ta twoja torebka to jakoś ciężko wygląda, nie przemęczasz się aby?
Babka zaczęła grzebać, przerzucać rzeczy w środku, niektóre wyjmowała, ale wciąż nic. W końcu... wkurzyła się, podeszła do biurka, odwróciła nad nim torbę do góry dnem - i cegła JEBUDU! Na blat.

Imigrant z Somalii przyjeżdża...

Imigrant z Somalii przyjeżdża do Wielkiej Brytanii. Na ulicy zatrzymuje pierwszą napotkaną osobę chwyta ją za rękę i mówi:
- Dziękuję za wpuszczenie mnie do tego kraju, za mieszkanie, pieniądze na jedzenie, opiekę medyczną, darmową szkołę i zwolnienie z podatków.
- To pomyłka - odpowiada przechodzień. - Ja jestem Afgańczykiem.
Somalijczyk idzie więc do kolejnej osoby:
- Dziękuję, że stworzyliście taki piękny kraj!
- To nie ja, ja jestem z Iraku – słyszy odpowiedź.
Wreszcie widzi matkę z dzieckiem:
- Czy pani jest Brytyjką? – pyta.
– Nie, pochodzę z Indii.
- To gdzie się podziali wszyscy Brytyjczycy?
Kobieta zerka na zegarek i mówi:
- Pewnie są w pracy.

KTO SZUKA......

KTO SZUKA...

Jako że ostatnio był mały boom na chwalenie się znajomymi nie do końca społecznie usposobionymi, stwierdziłem że i ja dorzucę swoje trzy grosze. Razem z paczką znajomych i rzeczonym Kumplem, wybraliśmy się na wojaże po krakowskim rynku. Późną już nocą wyszliśmy z jednego z lokali. Wszyscy chcieli się bawić dalej ale nasze portfele stanowczo twierdziły odwrotnie. Kumpel niewiele myśląc (w ogóle rzadko mu się zdarza) zaczyna się wydzierać:
- Sponsorki szukam!
Po 10min nieudanych poszukiwań stwierdza cichszym i lekko smutnym głosem:
- No dobra, może być i sponsor...

KOCHAJĄCY OJCIEC...

KOCHAJĄCY OJCIEC

Jadę pociągiem z kolegą (jedynakiem - ważne). [K]umpel dzwoni do ojca, coby ten odebrał go z dworca. Początek rozmowy:
[K] - Halo? Cześć tato...
(Chwila ciszy)
[K] - Jak to, kto mówi?

Jedzie dres swoja Beemka,...

Jedzie dres swoja Beemka, jedna reka na kierownicy, cialo pochylone na prawo; szpan na calego, leci muzyczka Umc, Umc. I tak sobie jedzie przez miasto nagle wsród dudnienia basu dochodzi go mocniejsze uderzenie. Dres spanikowany oglada sie dookola, mysli: "Co jest k..." Zatrzymal sie, wychodzi, oglada samochod, patrzy kapec w kole. No wiec otwiera bagaznik, wyciaga woofera, podnosi mate, wyciagnal lewarek, i bierze sie za zmiane kola. W tym czasie podjechal drugi dres, wysiadl z samochodu, podchodzi do pierwszego i pyta:
Co robisz
Sciagam kolo!
Drugi dres odwrócil sie, rozbil szybe i mówi:
Dobra, to ja biore radio!

Pewna para jedzie samochodem....

Pewna para jedzie samochodem. Mąż mówi do żony:
-Sprawdź czy lewy kierunkowskaz działa.
-Działa, niedziała, działa, niedziała, działa, niedziała...-Mówi żona