psy
emu
#it
hit
fut
lek
syn

W zapyziałym amerykańskim...

W zapyziałym amerykańskim miasteczku, o drugiej w nocy dobija się ktoś do drzwi miejscowego lekarza. Ten zaspany otwiera. Na progu stoi nieznajomy i pyta:
- Ile trzeba zapłacić za odwiedziny chorego około 7 mil stąd?
- 15 dolarów.
- Świetnie, zatem jedziemy.
Lekarz ubiera się, bierze torbę, bierze samochód, jadą. Gdy dotarli na miejsce nieznajomy wyciąga 15 baksów.
- Proszę.
- A gdzie pacjent?
- Pacjent, sracjent, w tej dziurze nie idzie znaleźć taksówki w środku nocy.

W związku szachistów...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

MIKOŁAJ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Jedzie baba autobusem...

Jedzie baba autobusem i głośno puściła bąka. Zawstydzona odwraca się i mówi do pasażerów z tyłu:
- A który to?
Pasażerowie do niej:
- A co pani ma dwie dupy?

Na egzaminie zaliczeniowym...

Na egzaminie zaliczeniowym na biologii zdają student i studentka. Pytanie: Jaki narząd u człowieka może powiększyć swoją średnicę dwukrotnieStudent: ŹrenicaStudentka: PenisProfesor: Panu gratuluje zdanego egzaminu, a pani wspaniałego chłopaka.

Do biura szeryfa wpada...

Do biura szeryfa wpada zdyszany chłopak i woła:
- Niech pan biegnie do saloonu! Biją mojego ojca!
Po chwili szeryf wchodzi do saloonu i widzi dwóch okładających się pięściami facetów.
- Który z nich jest twoim ojcem?
- Jeszcze nie wiem, oni właśnie próbują to ustalić.

Kierowniczka domu wczasowego...

Kierowniczka domu wczasowego wita w progu nowego wczasowicza:
- Postaramy się, aby czuł się pan u nas jak w domu.
- Zwariowała pani?! Ja tu przyjechałem wypocząć!

Jedyny w okolicy gabinet...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Idzie zajączek dróżką,...

Idzie zajączek dróżką, słyszy, że coś w krzakach się rusza. Odgarnia gałęzie, a tam... na pniaku siedzą niedźwiedź z wilkiem, między nimi flaszka wódki, ale smutni jacyś...
- O, wódeczka! - zakrzyknął zając.
- Ano wódeczka. - burknął wilk.
- Ale jak to, bez zagrychy? - spytał zając.
- Jak to bez zagrychy? - odparł uśmiechnięty od ucha do ucha wilk.

Siedzi pani w autobusie...

Siedzi pani w autobusie z workiem na kolanach. Nagle jakiś pan pyta:
- Może bym tak u pani usiadł na kolanach tak tłoczno jest w autobusie.
- Tylko proszę uważać na jaja!
- W tej torbie są jaja?
- Nie, gwoździe!