psy
emu
#it
hit
fut
syn
lek

Policjant zatrzymuje...

Policjant zatrzymuje ciężarówkę i mówi poirytowany do kierowcy:
-Już nie pierwszy raz pana tu widzę i za każdym razem muszę panu zwracać uwagę. Znowu gubi pan towar!
-A ja po raz kolejny panu odpowiadam, że jest gołoledź, a ja jeżdżę piaskarką.

A TY JAKICH INFORMACJI...

A TY JAKICH INFORMACJI CHCESZ ZASIĘGNĄĆ?

Idę ja sobie wczoraj wydziałem i widzę kartkę z ofertami staży (stażów?). Wykaz jak wykaz, ale uśmiałem się zobaczywszy stopkę, w której były podane dwa różne kontakty: e-mail, pod którym dostępne były dalsze informacje, oraz telefon, pod którym można było uzyskać bliższe informacje.

- Dlaczego przeciętny...

- Dlaczego przeciętny Irlandczyk/Anglik jest takim śmierdzącym leniem?
- Bo mówi: "Gdybym tylko wstał z lóżka, moje miejsce zająłby Polak!"

TVN:...

TVN:
Przerażające zdarzenie miało miejsce wczorajszej nocy w mieszkaniu Malczyńskich. Nieoczekiwanie ludzkim głosem przemówiła szafa. Oto, co opowiedział nam Józef Malczyński:
- Już przysypiałem, ale jeszcze czujnie. Aż mi się włosy zjeżyły, jak szafa przemówiła: "Kryśka, Józek zasnął?", a żona do niej odpowiedziała: "Chyba tak...", a ta szafa znowu: "To ja pójdę po cichu..." i tu nie wytrzymałem, zerwałem się i krzyczę: "Gdzie, k***a, pójdziesz? Ja jeszcze za ciebie rat nie spłaciłem!"
Anomalią zainteresowała się redakcja naszego programu - Strefa 11. Więcej w przyszłym tygodniu.

- Halo, kochany. Możesz...

- Halo, kochany. Możesz teraz mówić?
- Tak.
- To słuchaj. A więc tak...

Zezłoszczona sekretarka...

Zezłoszczona sekretarka mówi do szefa:
- Gdyby był pan moim mężem, to wsypałabym panu do kawy truciznę.
- Gdybym był pani mężem, to bym ją wypił!

Męska pomyłka młodości:...

Męska pomyłka młodości: i czemu ja ją wtedy dmuchnąłem?
Żeńska pomyłka młodości: i czemu ja mu wtedy nie dałam?

- Czy uprawia pan seks...

- Czy uprawia pan seks ze swoją żoną?
Pokazałem zdjęcie ósemki dzieci.
- Człowieku, pan uprawia swoją żonę!

- Wyobraź sobie kochanie,...

- Wyobraź sobie kochanie, kiedy byłam na wczasach w Tatrach - chwali się Halince jej gruba koleżanka - mężczyźni wchodzili do mojego pokoju
po drabinie!
- Mój Boże! A co, pensjonat się palił?

Jakoś tak jesienią jechaliśmy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.