psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Jasiu idzie z Małgosią...

Jasiu idzie z Małgosią do jej domu i Małgosia mówi:
- Jasiu choć ze mną do domu
- nie
- bo powiem mamie
- no dobra
- Jasiu choć ze mną do kuchni
- nie
- bo powiem mamie
- no dobra
- Jasiu choć ze mną do pokoju
- k***a, nie tym razem się nie dam nabrać
- bo powiem mamie, że przeklinasz
- no dobra
- Jasiu choć ze mną do sypialni
- nie
- bo powiem rodzicom
- no dobra
- Jasiu zasłoń roletę
- nie k***a
- bo powiem tacie
- no dobra
- Jasiu choć ze mną pod kołdrę
- nie nie nie
- bo powiem rodzicom
- no dobra
- zobacz jak fajnie świeci mi zegarek.

Pewna para jedzie samochodem....

Pewna para jedzie samochodem. Mąż mówi do żony:
-Sprawdź czy lewy kierunkowskaz działa.
-Działa, niedziała, działa, niedziała, działa, niedziała...-Mówi żona

Złapała blondyneczka...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Bronek K. wylądował w...

Bronek K. wylądował w szpitalu. Siostra rozmawia z lekarzem prowadzącym.

- Pani doktorze. Obawiam się o naszego prezydenta. Od dziesięciu minut dmucha w jakąś piszczałkę. Nie wiem.
Może kogoś powiadomić? Psychiatrę wezwać? Nie wiem co robić!
- Ech... głupiaś siostro. Przecież to myśliwy. Kaczki potrzebuje, to nawołuje...

Podchytliwe pytania....

Podchytliwe pytania.

Pytania (odpowiedzi na dole strony)

1. Na granicy polsko-czeskiej kogut zniósł jajko. Do kogo należy jajko ?

2. Wstajesz o godzinie 9.00, kładziesz się spać o godzinie 8.00. Ile godzin śpisz ?

3. Ile złotówek jest w tuzinie ?

4. Ile pięćdziesięciogroszówek jest w tuzinie ?

5. Czy we Francji istnieje 22 lipca ?

6. Baca ma 17 owiec. Wszystkie oprócz dziewięciu zdechły. Ile owiec zostało ?

7. Jesteś pilotem samolotu, w którym leci pięciu pasażerów: trzech Niemców i dwóch Polaków. Kto jest pilotem samolotu ?

8. W jakim miesiącu kosi się siano ?

9. Ile jest palców u dziesięciu rąk ?

10. Ile jest palców u dwóch rąk ?

11. Ile gatunków zwierząt zabrał Mojżesz na arkę ?

12. Długość kota z ogonem wynosi 50 cm. Ile waży kilogram sierści kota?

13. Wchodzisz do ciemnego pokoju. Na stole stoją dwie lampy: naftowa i gazowa. Co najpierw zapalasz ?

14. Czy nocny stróż, kiedy umrze w dzień dostanie rentę ?

15. Lekarz dał Ci trzy tabletki i kazał brać co 30 minut. Ile trwała kuracja ?

16. Po stole chodzi dziesięć much. Trzy zostały zabite. Ile much zostało na stole ?

17. Malarz miał namalować na drzwiach numery 1-100. Ile musiał namalować dziewiątek ?

18. Kiedy było ostatnie spotkanie papieży ?

19. Na gałęzi siedziało dziesięć wron, trzy zostały zabite. Ile wron zostało na gałęzi

20. Pół śledzia kosztuje 50 groszy. Ile kosztuje 7 śledzi ?

21. Po stawie pływają kaczki, jedna za drugą. Ile pływa kaczek ?

22. W którym miesiącu rodzą się Murzyniątka ?

23. Statek ma 50 łokci długości. Ile łokci ma kapitan ?

24. Jak powiedzie poprawnie: 5-letnie kurczę, czy 5-letni kurczak ?

25. Który miesiąc ma 28 dni ?

26. Kij ma dwa końce. Ile końców ma 7,5 kija ?

Nic tak nie psuje przyjemności...

Nic tak nie psuje przyjemności z czytania dowcipów w internecie, jak
znajomość zasad gramatyki i ortografii.

Do komisariatu policji...

Do komisariatu policji przychodzi facet i mówi:

- Skradziono mi rower.

- Czy miał dzwonek?

- Nie.

- A światło odblaskowe?

- Nie.

- W takim razie płacisz mandat.

Jedzie TIR ulicą, nagle...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wpada Amerykanin do polskiego...

Wpada Amerykanin do polskiego baru i krzyczy na całe gardło:
- Ja słyszałem, że wy Polacy jesteście strasznymi pijakami. Dam 1000 dolarów, jeśli jeden z was wypije na raz litr wódki.
W barze cisza, nikt się nie zgłasza, jeden facet nawet wybiegł z baru.
- No co? Nie ma nikogo chętnego?
Nagle wpada ten sam koleś, który wybiegł z baru i mówi:
- Ty, amerykaniec, zakład dalej ważny?
- Tak.
- Barman dawaj litra wódki - mówi Polak.
Polak wziął butelkę, przechylił i wypił całą. Amerykaniec z niedowierzaniem dał mu 1000 dolarów i mówi:
- No, jesteś twardy jak stal. Ale powiedz gdzie byłeś jak wybiegłeś z baru?
- Byłem w barze naprzeciwko zobaczyć, czy mi się uda.

Boy-Żeleński wybrał się...

Boy-Żeleński wybrał się raz do restauracji w towarzystwie Szkota. Zjedli dobry obiad i gawędzą. Szkot mówi:
- Naucz mnie jakiegoś zdania po polsku.
Boy: - W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie...
Szkot: - To za trudne. Daj coś łatwiejszego.
Boy: - Dobra, to krzyknij głośno: kelner, rachunek proszę!!!
Szkot (bezbłędnie): - W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie...