psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Kolega do kolegi:...

Kolega do kolegi:
- Napijemy się?
- Nie, daj spokój, wczoraj miałem tak ciężki wieczór, że dziś na alkohol nawet spojrzeć nie mogę...
- To może zapalimy?
- Nie, nie... Po wczorajszym, to na samo wspomnienie papierosów mnie rwie...
- Z tobą, to... Jak cię zaraz kopnę w d*pę...
- Przestań!
- Oho... Faktycznie miałeś wczoraj ciężki wieczór...

Pewna mężatka nie mogąc...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Osiedlowa sielanka, bachory...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

LITEWSKIE KNIEJE...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Jedną z najwspanialszych...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Niedzielne popołudnie....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

co robi murzyn na pasach?...

co robi murzyn na pasach?
- oooo, pojawiam się i znikam, i znikam, i znikam !!!

Kiedy powiemy, że za...

Kiedy powiemy, że za każdym wielkim człowiekiem stoi kobieta, to wszystko jest ok. Jednak kiedy powiemy, że za kobietą stoi wielki facet, to nagle zaczyna się robić nieswojo.

Bardzo nieśmiały, niski...

Bardzo nieśmiały, niski człowieczek wszedł do baru
dla motocyklistów na Bronksie. Chrząknął znacząco i
spytał:
- Który z panów jest właścicielem dobermana, przywiązanego
do parkometru na zewnątrz?
Poruszył się jeden z mocniej przypakowanych kolesi, w skórze,
z włosami wystającymi z każdej możliwej szczeliny,
odwrócił się powoli na stołku, spojrzał z góry na małego
kolesia i mówi:
- To mój pies i co?
- Cóż, - zapiszczał mały, bardzo zdenerwowany - obawiam się,
że mój pies właśnie zabił pańskiego.
- Co?! - zagrzmiał wielki z niedowierzaniem - To jakiego
ty masz psa?
- Szanowny panie, - odpowiedział mały - to czterotygodniowy
szczeniak.
- Do cholery! - wrzasnął wielki facet - Jak mały szczeniak
może zabić dobermana?
- Szanowny panie, on się nim zadławił.

Wuefista każe dzieciom...

Wuefista każe dzieciom robić "rowerek".
Wszyscy wykonują ćwiczenie, tylko Jasio położył się na plecach i trzyma nieruchomo nogi w górze.
- A Ty co?- pyta nauczyciel.
- A ja jadę z górki...