A pamiętam, jak w piątej klasie, podczas kłótni "Dlaczego lepiej być kobietą?", wykrzyczałam "Bo nie trzeba się golić!".
O naiwna, naiwna...

Siedzi malutki pajączek na malutkiej, obwisłej, poszarpanej pajęczynce i płacze. Spazmy raz po raz wstrząsają jego wątłym ciałkiem. Taki wstyd - chlipie pod nosem, taki wstyd!
Przechodzi drugi pająk.
- Co jest, czemu buczysz?
- Dzisiaj rano... mucha... przeleciała...
- Nie becz, nie ma się co mazać. Jutro zbudujesz większą i lepszą pajęczynę!
- Nie rozumiesz, k***a. MNIE przeleciała! Buuuuuu....

- Mam na imię Cyprian. Jestem alkoholikiem. Piję wódkę.
- Mam na imię Bohdan. Jestem alkoholikiem. Piję whisky z colą.
- A ja mam na imię Sylwek. Jestem barmanem. Panowie, już nalewam!

Wpada student Akademii Rolniczej do pokoju w akademiku i krzyczy:
- Zaliczyłem glebę! Zaliczyłem glebę!

Jasio pyta przyjaciela.
- Powiedz, co mami robić. Jestem skromny, wstydliwy i krępuję się podejść do jakiejkolwiek dziewczyny...
- Napij się i podpełznij.

Wnuczek pyta dziadka:
- Ile masz lat, dziadku?
- Siedemdziesiąt trzy.
Wnuczek, po dłuższej chwili milczenia, ze zdumieniem w głosie:
- A ty zaczynałeś od jednego?!