psy
hit
#it
fut
lek
syn
emu

Policjant opowiada koledze...

Policjant opowiada koledze o swoich przeżyciach z wakacji:
- Mówię Ci było świetnie. Siedzę na lwie, przede mną dwa lamparty, a za mną tygrys i słoń.
- No i co dalej. Mów co dalej.
- Eee... Musiałem zsiąść, bo karuzela się zatrzymała...

Z baru wytacza się zalany...

Z baru wytacza się zalany w trupa facet. Ledwo trzymając się na nogach idzie na parking i zaczyna obmacywać dachy samochodów. Zaniepokoiło to ochroniarza:
- Ej! A ty co robisz?
- Nie wizzzziszzz? Zzzssamochhhodu ssszzuchamm...
- Dziwnie szukasz. Poznasz po dachu?
- Bboo u mmnniee na dachhhu pofffinien byśśś kogut...

Rozmawia dwóch meneli,...

Rozmawia dwóch meneli, jeden trochę strapiony.
- Wiesz, chciałbym się znowu spotykać z Ireną.
- A czemu się nie spotykasz?
- Bo przehandlowałem ją za dwie flaszki wódki.
- I co - tęsknisz?
- Nie bardzo, ale napiłbym się znowu.

Więzienie dla najgorszych...

Więzienie dla najgorszych przestępców. Wyroki od 25 lat w górę.
Do celi wprowadzają nowego.
- ile dostałeś?
- 15 lat.
- to siadaj przy drzwiach bo zaraz wychodzisz.

W dyskotece bez światła:...

W dyskotece bez światła:
- Świetnie tańczysz
- Ty też
- Świetnie całujesz
- Ty też
- Mam na imię Julek
- O kurka! Ja też!!!:D

JAK JEŹDZIĆ NA ROWERZE?...

JAK JEŹDZIĆ NA ROWERZE?

Pracuje u nas pewna Pani... Pani Krysia. Stara konfidentka, która zapisuje w podręcznym notatniku, kto się spóźnił, kto zachorował (cytat: "Kasia wróciła po długiej nieobecności, po czym po godzinie wyszła - pewnie zatruła się czereśniami").]
Małe toto, nie za młode, upierdliwe, chowa swoje znaleziska w pudła podpisując "Skarby Krysi", raczy nas historiami o robieniu sobie lewatywy podczas głodówki, w szufladzie ma 3 kilogramy marchwi, którą cały czas wpieprza...
Otóż Pani Krysia ma szczególne zdolności do rzucania zdań nieprzemyślanych i o wszelakim znaczeniu takich jak dzisiejsze po wejściu do firmowej kuchni:
- Przyszłam po coś mokrego, bo jechałam na rowerze i mi zaschło...
Ja też jeżdżę na rowerze, ale mnie tam nie zasycha... może to przychodzi z wiekiem?

Kartka urodzinowa "Wszystkie...

Kartka urodzinowa "Wszystkie najlepszego babciu" - 20 zł.
Torebka na prezenty - 15 zł.
Tubka lubrykantu - 50 zł.
Mina kasjera - bezcenne.

Eskimos, będąc w Kanadzie,...

Eskimos, będąc w Kanadzie, kupił sobie lodówkę.
Zdumiony sprzedawca pyta:
- Po co panu ta lodówka, przecież na Grenlandii mróz trzyma cały rok?
- To proste. Tam na dworze jest minus 60 stopni, w domu minus 40 stopni, w łóżku minus 30 stopni. W lodówce przynajmniej będę mógł się ogrzać.

DODATKI...

DODATKI

Zamawiam żarcie. [P]anowie z żarłodajni już rozpoznają mój głos, bo codziennie tam zamawiamy.

W pokoju siedzę ja, [I]wona (koleżanka od papierków) i [M]arcin (szef).
[ja] - Dzień dobry, co dobrego dziś w zestawie?
[P] - Barszczyk biały z jajem i śledź (...)
[ja]- (mówię zebranym co jest) - barszcz biały i śledź... (w słuchawkę) Jaki śledź?!
[P] - FILET Z KURCZAKA!
[ja] - Y... filet z kurczaka, nie śledź!
[M] - Spytaj czy z ptasią grypą.
[ja] - Kolega pyta czy...
[P] - Tak, z ptasią grypą.
[ja] - Tak, z ptasią grypą.
[P] - Specjalnie smażymy w temperaturze poniżej 60 stopni, żeby ją zachować.
[ja] - Specjalnie smażą w temperaturze poniżej 60 stopni, żeby zachować te cenne zarazki.
[M] - To ja chcę.
[ja] - To jeden zestaw, Iwonko zastanów się co chcesz, a ja chcę kotlet po góralsku z frytkiem i szkarlatyną.
[P] - Kotlet z frytkami i szkarlatyną, ok.
[ja] - Iwona?
[I] - Pieroga.
[ja] - Pierożki z salmonellą.
[P] - Z salmonellą i?
[ja] - Iwona, z salmonellą i?
[I] - I owocami.
[ja] - I owocami. Ale niech salmonella będzie świeża!
[P] - Ok, będzie świeża. Za jakieś 40 minut.
[ja] – Ok.
[P] - Firma (tu nazwa naszej firmy), tak?
[ja] - A gdybym powiedziała, że sanepid?

Pewien koleś z pogranicza...

Pewien koleś z pogranicza menelskiego, dość mocno podgrzany, przebywając w wesołym miasteczku postanowił zagrać na loterii fantowej.
Zaraz za pierwszym podejściem wygrał na swój numer małego żółwia.
Nagrodę odebrał w papierowej torebce i poszedł.
Minął kwadrans kiedy się zjawił ponownie z chęcią zagrania.
Podobnie jak poprzednio obstawił trafnie i wygrał... lecz tym razem wręczono mu wielką kolorowo ubraną lalkę.
- Przepraszszszaaam !...ale wolałbym dostać taką kanapkę jak przedtem.