psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

Zaprosił Zenek kolegę...

Zaprosił Zenek kolegę do domu na wspólne oglądanie meczyku. Żona jakąś michę postawiła. Walnęli kilka piwek i Zenusiowi filmik się w pewnym momencie urwał. Budzi się pod wieczór i pierwsze o co się pyta małżonki to jaki był wynik czyli ile goli padło?
- 3 do 0. Odpowiada małżonka.
- Ale kto strzelił?
- Goście 3 gospodarze 0...

Hrabiowska para uprawia...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Przychodzi facet do sklepu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

- Kukułeczko, kukułeczko...

- Kukułeczko, kukułeczko ile lat będę żył?
- Ku...
- Co tak ma....

Dwóch takich fala wyrzuciła...

Dwóch takich fala wyrzuciła na bezludną wyspę. Ochłonęli trochę, jeden drugiego pyta:
- Co zjemy na śniadanie?
- Pieczony udziec zapewne...
- Skąd weźmiemy udziec?!
- Skąd, skąd! Jeśli chodzi o mnie to przypomnę, że moje nogi zżarły rekiny!

Jasiu mówi do kolegi:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

NA CZYM JESTEŚ?...

NA CZYM JESTEŚ?

Rzecz dzieje się na siłowni, robię serie na zmianę z wielkim koksem. Prawie skończyłem moje serie, gdy do koksa podchodzi kolejny koks (jakiś nowy) - chwilę gadają, po czym słyszę pytanie od tego nowego:
(nowy koks): - Na czym jesteś....?
(ja - w myślach): To oni studiują...? Świat się kończy...
( stary koks): - Omkma, wistrol i białko...
( ja w myślach): A może nie....

Zaraz po tym, jak moja...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ŻYCIE JEST CIĘŻKIE...

ŻYCIE JEST CIĘŻKIE

Jako informatyk pracuję z "ciekawymi" ludźmi i sam zapewne lekko (albo i mniej lekko) odbiegam od ogólnie przyjętych norm zachowania. Siedzimy sobie ze współtowarzyszami niedoli w pokoju i spokojnie pracujemy. Jeden z kolegów, niczym nie sprowokowany, rzucił do nas tekstem:
- Wy chłopaki nie wiecie, jakie życie jest ciężkie, wasze kłopoty są niczym w porównaniu z moimi - wtedy zrobił dłuższą przerwę.
Wszystkich już ogarnęła dzika ciekawość, co też sobie zrobił. Po tej chwili dobitnej ciszy kontynuował:
- Kupiłem sobie za duże płetwy i muszę je wymienić, ale nie wiem czy je przyjmą, bo chodziłem w nich cały wieczór.
Tego samego dnia, ze 30 min później, ten sam koleś zaskoczył nas kolejnym tekstem (zakładam, ze to przez permanentny brak tlenu w pomieszczeniu tego dnia). Tutaj trzeba powiedzieć, że niedawno kupił sobie motocykl i ciągle powtarzał, że musi sobie jeszcze kask kupić:
- A nie mówiłem wam chłopaki, że sobie kask kupiłem. I coś mnie naszło i oglądałem Kubice w tym kasku. Nawet nie wiecie, jakie to męczące.

- Babciu, babciu, a dziadka...

- Babciu, babciu, a dziadka dzisiaj wygnali z basenu.
- Dlaczego? - pyta babcia.
- Bo on sikał do tego basenu.
- Przecież wszyscy sikają.
- Ale dziadek sikał z trampoliny!