psy
#it
fut
lek
hit
emu
syn

Siedzą dwaj filateliści...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Katechetka pyta dzieci: ...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

[Marecki]- Chcę seksu...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Automatyczna sekretarka:...

Automatyczna sekretarka:
- Dziś jest tak piękny dzień, że siedzę i raduję się chwilą. Dlatego nie mogę podejść do telefonu. Mam nadzieję, że tobie też jest przyjemnie. Moje hasło na dziś - "Podziel się miłością". Proszę mówić po sygnale. Biiip...
- Halo? Dzwonię z kliniki wenerologicznej. Wynik analizy jest pozytywny. Proszę czasowo zaprzestać dzielenia się miłością.

Facet przychodzi do szpitala,...

Facet przychodzi do szpitala, gdzie jego żona rodzi wieloraczki. Pyta położną:
- Jak tam moje dzieci?
- Na razie ma pan dwoje.
Facet wsuwa położnej dwustuzłotowy banknot w dłoń:
- Reszty nie trzeba.

Pogoda jest strasznie...

Pogoda jest strasznie sprośna... Najpierw wiatr cię dmucha... potem deszcz sprawia, że robi ci się mokro... następnie słońce zmusza cię do zrzucenia ciuchów... a na końcu śnieg pokrywa się jakimś białym szajsem.

Przychodzi facet do fryzjera...

Przychodzi facet do fryzjera i mówi:
- Chciałbym się ogolić, ale tylko z jednej strony. Rozumiem, że opuści pan pół ceny?
Fryzjer po targach się zgodził, facet zasiada, fryzjer go pyta:
- To z której strony szanownego pana ogolić?
- Z wierzchniej.

PIERWSZY: Ehhhh... Nakupić...

PIERWSZY: Ehhhh... Nakupić by tak chińskich zegarków - jak najtaniej, potem cofnąć się wehikułem czasu, tak ze 20 lat wstecz, sprzedać jak najdrożej, a potem za zarobione pieniądze nakupić dolarów po ówczesnym kursie...
DRUGI: Albo lepiej! Wynaleźć taką kserokopiarkę, która może kopiować przedmioty.Wziąć bryłkę złota i kopiować, kopiować...
TRZECI: Tak więc, panowie ministrowie, czy są jeszcze jakieś inne pomysły na uzdrowienie naszej gospodarki?

RÓŻNICA...

RÓŻNICA

Właśnie zamknęły się drzwi od mojego sklepu za pewną moją niedoszłą klientką, z którą dialog naprawdę mnie ubawił:
Klientka - Ma Pan lodówki?
Ja – Tak, oczywiście, stoją przed Panią... Jaka jest potrzebna?
K - Ale to są lodówki czy chłodziarki?
J - Ale to jest przecież to samo...
K - Nie proszę Pana ja nie chcę chłodziarki tylko lodówkę !
J - Lodówka to jest nazwa potoczna a chłodziarka czy chłodziarko-zamrażarka fachowa.
K - Nie ma Pan racji to są dwie różne rzeczy !
J - To jest to samo...
K - Proszę nie robić ze mnie wariatki ja dobrze wiem, że to nie jest to samo!
J - Więc czym się różni lodówka od chłodziarki ? Niech mi Pani powie...
K - Nie wiem czym ale się różni. Pan powinien to wiedzieć!
J - A co Pani powie na nazwy samochód i auto? To jest taka sama zależność między nazwami, jak chłodziarka i lodówka.
K - Co mi Pan opowiada samochód i auto też się różnią!

Jasiu pisze list do Świętego...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.