psy
fut
lek
emu
#it
hit
syn

SEKS...

SEKS

Odbieram znajomego, bo jego auto zostało na dłuższy pobyt u mechanika. Z żalu kupił butelkę. Siedzimy przy stoliczku. Podchodzi jego 4,5-letni syn i mówi:
- Tata, co to jest seks?
Rozsiadłem się wygodniej w fotelu, bo znajomy nabrał tyle powietrza przed odpowiedzią, ze pomyślałem, że i ja czegoś ciekawego się dowiem. Zanim znajomy wypuścił to powietrze w postaci arcyciekawej odpowiedzi jego syn powiedział:
- No bo wiem, ze "fri" to trzy a "for" to cztery. To co to jest seks?

- Brygida, nie masz ochoty...

- Brygida, nie masz ochoty pójść ze mną w sobotę na romantyczną kolację? Ze śniadaniem...
- Nie. W sobotę wychodzę za mąż.
- To może w piątek?

Przychodzi zając do lisicy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Rozmawia dwóch poliglotów:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

ROZKWIT...

ROZKWIT

Znajoma mojej mamy w czasie ferii miała u siebie wnuka - lat około 4. Zabrała dzieciaka na spacer do Łazienek. Tam mały po raz pierwszy w życiu zobaczył pawia i zdziwiony mówi do babci:
- Patrz babciu, kura zakwitła.

Porucznik Rżewski mówi...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Spotykają się dwaj studenci....

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Blondynka wstaje rano...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

CIEKAWY MARKETING...

CIEKAWY MARKETING

Idę z pracy do domu. Skręcam w dół naszej głównej handlowej ulicy, rozpędzając się do mach 3 (dzisiaj na luzie). Dochodzę do skrzyżowania, na którym zawsze skręcam i na samym środku widzę jakiegoś człowieczka z pudłem i wystającymi z niego jakimiś papierami. Do uszu dochodzi jego wrzask:
- Kalendarze! Za 3 złote! Termin ważności - DO KOŃCA ROKU!
Połowa zakrętu - wtedy słyszę:
- KALENDARZE ZA 3 ZŁOTE! JAK KTOŚ NIE MA TO POŻYCZĘ!
Aż miałem ochotę podejść, pożyczyć na dwa kalendarze i pójść sobie po Pepsi...

W urzędzie....

W urzędzie.
- Przepraszam! Gdzie ja mogę zrobić prawo jazdy na czołg?
- Panie! Niech pan jeździ bez. Kto Pana zatrzyma?