Zakończenie konkursu ogólnostudenckiego na wytrzymałość alkoholową. Prowadzący ogłasza wyniki:
- W konkursie drużynowym pierwsze miejsce zdobyła drużyna....
- POLIBUDY!!! - ryczy sala
- Ujotu. Drugie miejsce zdobyła drużyna...
- POLIBUDY!!! - ryczy sala
- KUL-u. Trzecie miejsce zdobyła drużyna...
- POLIBUDY!!! - ryczy sala
- Akademii Obrony Narodowej. I ile razy wam mówiłem?! To jest konkurs dla amatorów, a nie zawodowców!!!
Chodzimy wieczorkiem ze znajomą i oglądamy wystawy... Jesteśmy przy sklepie z pościelami.
Zobaczyłem pościel z motywem z "W.I.T.C.H.", pokazuję na nią i mówię:
- Kupię Ci taką na urodziny (znajoma jest starsza ode mnie o parę lat).
- A ty byś nie chciał takiej? (i tu wskazuje na pościel z dużym samochodem marki Subaru)
- Jakby tam był Fiat Coupe, to bym brał bez namysłu.
- Ty zawsze musisz wydziwiać...
- Jakbym brał byle co, to dzisiaj byłbym z twoją siostrą.
Żona budzi się rano i znajduje na stole kartkę od męża:
Jak przyjdzie sąsiad, to daj mu kołowrót.
Późnym wieczorem mąż wraca z roboty. Żona śpi, a na stole kartka:
Koło wrót było bardzo dużo ludzi. Dałam mu koło stodoły.
Chłopak poderwał dziewczynę, prowadzi ją do siebie do domu w celu wiadomym. Przechodzą przez jego osiedle, dziewczyna marzycielsko:
- Ech, tu dopiero można z wózkiem spacerować, takie tu czyste powietrze i widoki fajne...
Bronek K. wylądował w szpitalu. Siostra rozmawia z lekarzem prowadzącym.
- Pani doktorze. Obawiam się o naszego prezydenta. Od dziesięciu minut dmucha w jakąś piszczałkę. Nie wiem.
Może kogoś powiadomić? Psychiatrę wezwać? Nie wiem co robić!
- Ech... głupiaś siostro. Przecież to myśliwy. Kaczki potrzebuje, to nawołuje...