ŻYCIOWE
Wpada dziś do nas wściekła księgowa, że coś tam nie tak wypełnione, klepie, krzyczy, unosi się, a na to koleżanka: - Nie denerwuj się tak, bo złość piękności szkodzi, a ty nie masz czym szastać!
Jestem szczęśliwy, że nie ma możliwości, abym złapał jakaś chorobę weneryczną. Żadnej szansy. Nawet najmniejszej. Zero! ... Smutno mi.
- Piotrusiu! Bądź grzeczny bo przyjdzie wielka, kudłata bestia i cię zabierze do siebie! - Ale ja lubię jeździć do babci, tatusiu.