psy
#it
hit
fut
lek
emu
syn

Rozmowa dwóch psiapsiółek:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Do gabinetu seks-patologa...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Na szosie atrakcyjna...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

PIESZY UPRZYWILEJOWANY...

PIESZY UPRZYWILEJOWANY

Ze względu na konferencję klimatyczną w Poznaniu policji, że tak powiem, jak psów. Na każdym narożniku policyjny samochód. Na jeden z patroli trafiłam dzisiaj idąc na Rynek. Stoimy w kilka osób na czerwonym świetle, na przejściu dla pieszych i czekamy na zmianę. Niby ulica pusta, ale nikt nie przejdzie, chociaż wszyscy mają ochotę. Największą najwyraźniej mieli ów mundurowi, bo jeden policjant [P1] zagaił do kolegi [P2]:
[P1] - Ej, cho, co tak będziemy stali, jak nic nie jedzie.
Drugi, wraz z zasadą, że milczenie jest zgodą, podążył za nim, ale kiedy tylko wszedł na pasy, paszczą nadał sygnał syreny policyjnej:
[P2] - ioooo ioooo ioooo ioooo.

Budowa. Wielka betonowa...

Budowa. Wielka betonowa płyta zrywa się z jednej z dwóch lin nośnych żurawia, uderza po przekątnej w budynek, ścina balkony, znosi w pył dwa piętra, zrywa się do końca, upada na parter. Operator dźwigu obserwując sytuację komentuje:
- Zaje****y tetris...

AMNESTIA, TFU - AMNEZJA...

AMNESTIA, TFU - AMNEZJA
Moja babcia po 15 latach spędzonych w Gliwicach wróciła mieszkać do nas "na stare śmieci", na piękną cichą opolską wieś. Mieszkała tu kiedyś i oczywiście wszystkich znała. Pewnego słonecznego dnia babcia siedziała sobie na podwórku pod jabłonią i piła herbatkę. Drogą jechał dziadek mojego kolegi. Podjechał do żywopłotu, stanął i krzyknął:
- Pani Hela! Pamięta mnie pani?
Na co babcia odpowiedziała:
- Pewnie, że pamiętam.
No i sobie tak rozmawiali jakiś czas. Nie słuchałem dokładnie, bo byłem zajęty. Po jakimś czasie dziadek się pożegnał i pojechał dalej. Wtedy babcia mnie zawołała i spytała:
- KTO TO BYŁ???

Chłopak do dziewczyny:...

Chłopak do dziewczyny:
- Jeśli myślisz, że para cycków jest w stanie mnie przekonać do tego wyjazdu, to dobrze myślisz.

UZDRAWIAJĄCY TALIZMAN...

UZDRAWIAJĄCY TALIZMAN

Wchodzi mi dziś do mojego osobistego, pracowego pokoju człowiek, stawia na biurku słonika i kładzie tekturkę, na której koślawymi literami stało mniej więcej:
"Jestem głuchoniemy, znajduję się w ubóstwie, zakupienie przez Szanownego Pana tego słonika za kwotę 5 zł pozwoli mi przetrwać zimę..."
Jakoś tak. Myślę sobie, nie będę kutwa i dam człowiekowi te 5 zł, mimo że słonik paskudny, jak Pierwsza Da... O przepraszam! Żadnych insynuacji. Gliniane, emaliowane badziewie i tyle. Zaglądam do portfela, do przegródki na papierowe, a tam jak zwykle - "odpowie Ci wiatr wiejący przez świat"... Zerkam w takim razie do kieszonki z bilonem... Złocisz, drugi złocisz, dwa złocisze...- w sumie 4 zł! A paskuda za piątaka... Wstyd mi trochę, ale z tego wszystkiego wypalam do głuchoniemego:
- Mam tylko 4 zł...
A ta szuja odpowiada:
- Może być...

Wraca mąż wcześniej z...

Wraca mąż wcześniej z pracy do domu. Wchodzi do sypialni. Żona w szoku szybko chowa wibrator za plecy i rozedrganym głosem mówi:
- A co ty tak wcześnie dzisiaj?
- Daj spokój! Wywalili mnie z roboty! Niedługo wszystko za ludzi maszyny będą robiły...

W TŁOKU...

W TŁOKU

Wszystkich świętych, Szczecin. Sytuacja jest taka, że pól miasta jeździ na cmentarz jedynym tramwajem, który tam dojeżdża. Mimo iż tramwaj w tym dniu jeździ co 2-3 minuty to i tak na trzy przystanki przed cmentarzem jest już zapchany. Jak zwykle jakiś moher próbuje się jeszcze dopchać na tym przystanku nie rozumiejąc, że no nijak się nie zmieści. Ale ona musi... No i krzyczy do wszystkich:
- Posuńcie się tam do środka.
Bez namysłu odpowiedział jej jakiś pan w średnim wieku:
- Przesunąć, co najwyżej, my się tu nie posuwamy. W tramwaju nie wypada.