#it
emu
fut
hit
lek
psy
syn

- Głupia krowa! - krzyczy...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

KULTURA PRZEDE WSZYSTKIM...

KULTURA PRZEDE WSZYSTKIM

Idę ulicą miasteczka. Ludzi wokół niewiele, ja zatopiony w myślach i słonecznym skwarze.
Dziecięcy głosik:
- Dzień dobry!
Rozglądam się zaskoczony. Sam umiem przywitać dobrym słowem osobę zupełnie nieznajomą, a i obce dzieci potrafią czasami odezwać się tak do mnie; teraz jednak nie spodziewałem się niczego takiego, gdyż ulica zupełnie pusta.
Kto woła?
Aha. Po drugiej stronie, za bramą, na ciasnym podwórku pomiędzy niezbyt zadbanymi budynkami stoi chłopiec - przedszkolak, może początkujący uczeń podstawówki, jednym słowem: fąfelek. Stoi bokiem, prawie że tyłem, ale głowa wykręcona patrzy na mnie i czeka na odpowiedź.
- Dzień dobry - odpowiadam i od razu uznaję fąfelka za dziecko kulturalne aż do przesady, skoro wita przechodnia kroczącego kilka metrów za plecami. Jednocześnie widzę, że ów dobrze wychowany chłopiec nieprzypadkowo stoi frontem w inną stronę.
On odlewa się na krzak porzeczki.

JAK ZAWSZE TYMBARK WIE...

JAK ZAWSZE TYMBARK WIE NAJLEPIEJ

Był piękny, słoneczny dzień, gdy zachciało mi się podreptać do pobliskiego sklepu, w celu zakupienia orzeźwiającego napoju tymbark jabłko-mięta. Zakupiłem ów klasowy specyfik w szklanej buteleczce, po czym szczęśliwie zmierzałem w kierunku domu. Idąc nie wytrzymałem i stwierdziłem, że muszę się napić dokładnie w tym momencie, bo tak, a nie inaczej. Pierwsza próba otwarcia zakończyła się niepowodzeniem, urwałem to kółeczko, za które się ciągnie, w celu zdjęcia kapsla. Następna próba otwierania na siłę zakończyła się rozcięciem palca o ostrą część kapsla. Zrezygnowałem, zdenerwowany doszedłem do domu, poszedłem do kuchni i udało mi się otworzyć schłodzony soczek przy pomocy noża. Jak zwykle byłem ciekaw, co mi dziś napis na wieczku powie, a rzekł:
„Następnym razem pójdzie łatwiej”

U kobiety najważniejsze...

U kobiety najważniejsze są oczy.
A nie piersi.
Kobieta bez oczu wygląda straszniej!

Z bloga młodej dziewczyny:...

Treść tylko dla dorosłych. Zaloguj się lub zarejestruj aby potwierdzić swój wiek.

Wywiad ze znanym polskim...

Wywiad ze znanym polskim piłkarzem w jego domu:
- Proszę, tu jest mikrofalówka, tu najnowszy model lodówki. Tu zestaw kina domowego, telewizor oczywiście 3D. Tu mój Iphone a tu AirMac. A wy, tumany, wszędzie piszecie, że ja nie mam techniki?!

ŻYRAFY WCHODZĄ DO SZAFY...

ŻYRAFY WCHODZĄ DO SZAFY

Stoimy sobie z Pushkinem "na bramce" w Venie i robimy "sito" pytając o hasło. Nieświadomych wysyłamy wrednie z powrotem po schodach mówiąc, że jest napisane na kartce przy wejściu.
Przyszły dwie osoby. Nie znały hasła. Zostały wysłane na górę z informacją o kartce. Wracają i dumne z siebie informują:
- ZATRUDNIMY KUCHARZA

KOBIECE (?) PODEJŚCIE...

KOBIECE (?) PODEJŚCIE

Słońce moje portugalskie za 10 dni się do mnie wybiera.
Dyskutujemy żywo, ja mu opisuję miejsca, w które go zabieram:
- No i do mojego miasteczka - Głogowa pojedziemy, no i na Śnieżkę też się wybierzemy, no i oczywiście do Katowic!
Słońce, które uważnie mapę Polski przez ten czas śledziło, zdziwiło się wielce...
- Do Katowic, ale po co? Przecież tam daleko.
Na co ja z niewinnym uśmieszkiem:
- No widzisz kotek, ale tam jest takie ciekawe miejsce, co się stadion nazywa, gdzie wam w zeszłym roku tyłki skopaliśmy, hehe.
Słońce westchnęło ciężko:
- No patrz... Wiedziałem, że ten temat w końcu się pojawi

Zawsze z uwagą słucham...

Zawsze z uwagą słucham taksówkarzy, gdy opowiadają, jak żyć.
A później robię na odwrót.
Żeby nie zostać taksówkarzem.

MŁÓDKI...

MŁÓDKI

Idę sobie do sklepu po cukiereczki, i czekam bo była kolejeczka. No i stoję, i stoję, aż usłyszałem rozmowę dwóch dziadków ~80 lat.
- A co Ty taki wystrojony dzisiaj?
- Aj, bo idę do koleżanki, bo babcią została.
- To co Ty takie młode koleżanki masz?